WSZiA Opole. W Polsce studiują, Polskę więc poznają

Archiwum uczelni
Studenci ze Wschodu przywieźli z Krakowa wspomnienia pięknego miasta i wyjątkowego smaku... zapiekanek.
Studenci ze Wschodu przywieźli z Krakowa wspomnienia pięknego miasta i wyjątkowego smaku... zapiekanek. Archiwum uczelni
Uczelnia prowadzi projekt pod nazwą "Integracja bez granic 2". Korzystają z niego studenci z Ukrainy, Kazachstanu i Gruzji.

Najlepiej wspominają smak zapiekanek, a widok Wawelu, Starego Miasta i Kazimierza szybko nie zniknie z ich pamięci. To pierwsze skojarzenia studentów z zagranicy, którzy w minionym tygodniu wrócili z kilkudniowej wycieczki zorganizowanej przez Wyższą Szkołę Zarządzania i Administracji w Opolu.

Wszystko za sprawą projektu "Integracja bez granic 2", jaki realizuje uczelnia. Korzystają z niego przede wszystkim studenci z Ukrainy, Kazachstanu i Gruzji. W zeszłym tygodniu mieli oni możliwość odwiedzenia kilku zakątków Polski. 35 osób wyruszyło więc z misją poznania historii Polski i zwiedzenia najciekawszych miejsc.

Żacy swoją wyprawę rozpoczęli - jak sami mówią - od miejsca niezwykłego: Krakowa. - Zamek Królewski na Wawelu i Stare Miasto zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. Do tej pory o takich zabytkowych, ważnych dla Polski miejscach, czytałam jedynie w internecie - mówi Iryna Nedashkivska, studentka WSZiA. Co ciekawe, rzeczą, którą do tej pory studenci zagraniczni wspominają z zachwytem są zapiekanki.

Kolejnym punktem wycieczki było Zakopane. Studenci zgodnie stwierdzili, że Morskie Oko to perła natury - miejsce, jakiego do tej pory nie widzieli. W Białce Tatrzańskiej, po całodniowych podbojach okolicznych atrakcji, skorzystali z tamtejszych term.

- Do wizyty w kolejnym miejscu musieliśmy się trochę przygotować. Z terenów górskich, gdzie znajdowaliśmy się na wysokości ponad 500 m n.p.m., przemieściliśmy się do Zabrza, a tam zjechaliśmy 320 metrów pod ziemię, żeby zwiedzić kopalnię Guido - wspomina Ganna Prychipii - Bytko, studentka z Ukrainy. Największe wrażenie robiły warunki, w jakich swoją ciężką pracę wykonują górnicy - mówi Ganna.

Studenci, obładowani pamiątkami i bogatymi przeżyciami, wrócili do Opola, gdzie czekał ich powrót do rzeczywistości. - W głowach ciągle mamy mnóstwo emocji, jakie towarzyszyły nam podczas wycieczki - twierdzą zgodnie żacy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska