Wygrana i dwie porażki naszych siatkarzy

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Środkowy AZS-u Politechniki Opole Robert Herich.
Środkowy AZS-u Politechniki Opole Robert Herich. Sławomir Jakubowski
W grupie 5 rozgrywek 2 ligi AZS Politechnika Opole wygrał swój mecz, natomiast przegrały UKS Strzelce Opolskie i Juve Głuchołazy.

Ostatnie tygodnie są bardzo udane dla zawodników z Opola. Wygrana z ekipą z Radlina była trzecią w czterech ostatnich meczach. Dzięki regularnie zdobywanym punktom akademicy awansowali w tabeli już na 7. miejsce, znacznie oddalając się od zespołów zagrożonych walką o utrzymanie.

Mecz z drużyną Koksu nasi zawodnicy zaczęli od porażki w pierwszym secie. Drugiego jednak po zaciętej walce wygrali i kiedy w trzecim po znakomitej grze wręcz zmietli rywali wydawało się, że przypadną im trzy punkty.

- Ten mecz był dokładnie taki, jak nasza gra w całym tym sezonie - tłumaczył szkoleniowiec AZS-u Zbigniew Rektor. - Spisujemy się bardzo nierówno. Obok fragmentów bardzo dobrych, kiedy ręce aż same składają się do oklasków, mamy też bardzo słabe fragmenty gry, w których mnożą się proste błędy. Zamiast spokojnie wygrać za trzy punkty, to zafundowaliśmy sobie nerwówkę. Chwała jednak chłopakom, że potrafili wygrać w piątym secie, bo goście mieli w nim na początku przewagę.

Opolanie przy stanie 15:16 obronili piłkę meczową, chwilę później asem serwisowym popisał się przyjmujący naszego zespołu Krzysztof Gibek, a ostatni punkt w meczu gospodarze zdobyli skutecznym blokiem.

AZS Politechnika Opole - KOKS Radlin 3:2 (-20, 23, 15, -20, 16)
AZS: Fijak, Gibek, Kraśniewski, Ciach, Wróbel, Herich, Łucki (libero) - Dobrowolski, Brzozowski, Zubek. Trener Zbigniew Rektor.

Ekipy ze Strzelec Opolskich i Jaworzna są na dwóch biegunach tabeli. Nasz zespół w 13 wcześniejszych meczach odniósł dwa zwycięstwa, a goście zanotowali ich komplet. Byli więc zdecydowanym faworytem tego starcia.
Z tej roli w pełni się wywiązali. Po łatwo wygranym pierwszym secie, w drugim musieli się nieco namęczyć. Gospodarze w nim prowadzili, ale końcówka w wykonaniu przyjezdnych była znacznie lepsza. W trzeciej odsłonie podopieczni trenera Rafała Dolińskiego również ugrali sporo punktów, ale ich przeciwnicy mieli cały czas wydarzenia na parkiecie pod kontrolą.

UKS Strzelce Opolskie - MCKiS Jaworzno 0:3 (-16, -22, -21)
UKS: Stogniew, Łyczko, Gorywoda, Łysikowski, Szewczyk, Jankowski, Sachnik (libero) - Kieszek, Ratajczak, Bernyś. Trener Rafał Doliński.

Gładkiej porażki doznali w Rybniku zawodnicy Juve Głuchołazy. Nasi siatkarze, którzy chyba powoli już muszą przyzwyczajać się do myśli, że walczyć będą w fazie play out o utrzymanie (zagra o nie 11. i 12. zespół po fazie zasadniczej), „postawili” się gospodarzom tylko w drugim secie. Do jego połowy trwała wyrównana walka, ale potem rybniczanie odskoczyli.

Problemem naszej drużyny było, jak niemal w każdym meczu tego sezonu, przyjęcie zagrywki. Trener Arkadiusz Olejniczak miał też utrudnione zadanie, bo specjalnie nie mógł robić zmian. Na mecz pojechało bowiem tylko dziewięciu zawodników.

Volley Rybnik - Juve Głuchołazy 3:0 (17, 21, 14)
Juve: Malina, Mazur, Pajda, Pruchniewski, Wast­rak, Zegan, Byczek (libero) - Meres, Wilk. Trener Arkadiusz Olejniczak.

W tabeli grupy 5 rozgrywek 2 ligi po 14 kolejkach w gronie 12 drużyny prowadzi MCKiS Jaworzno (42 pkt). Najlepsza z naszych drużyn - AZS Politechnika Opole zajmuje 7. miejsce z dorobkiem 16 punktów. Do szóstego Rafako Racibórz ma jedna stratę siedmiu "oczek". Za opolanami są: Płomień Sosnowiec (15 pkt), KOKS Radlin, Winner Czechowice-Dziedzice (po 13 pkt), Juve Głuchołazy (7 pkt), a ostatnie miejsce zajmuje zespół ze Strzelec Opolskich (4 pkt). Wznowienie rozgrywek po przerwie świąteczno-noworocznej nastąpi 9 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska