Wypadek na trasie Opole - Krapkowice w Zimnicach Małych. Zderzenie dwóch samochodów

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Wypadek na trasie Opole - Krapkowice w Zimnicach Małych
Wypadek na trasie Opole - Krapkowice w Zimnicach Małych Mario
Do zdarzenia w Zimnicach Małych doszło w niedzielę po godzinie 15.00. Ucierpiały trzy osoby. Do 16.05 droga była nieprzejezdna.

Brały w nim udział dwa samochody. Trzy osoby zostały poszkodowane. Droga między Opolem i Krapkowicami była zablokowana przez pół godziny.

Po usunięciu pojazdów na pobocze ruch będzie odbywał się wahadłowo. Od godziny 16.05 droga jest przejezdna.

W akcji ratunkowej brały udział cztery zastępy straży pożarnej.

Prokurator o zwłokach mężczyzny znalezionych w Rzeszowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
1 marca, 17:33, ją:

Tylko "cztery zastępy straży pożarnej."? Nie za mało 16-20 osób?

1 marca, 20:23, Gość:

Pod każdym artykułem o wypadku pisze ten sam frustrat?

Nudne te twoje wypociny, kolego.

2 marca, 7:58, Edek:

Przepraszam, ale przed świtem tamtędy jechałem od strony Prószkowa. Jeden z pozostawionych na boku jezdni plastików wbił mi się w oponę. Jak się zatrzymałem i poświeciłem latarką to leżały tam wszystkie śmieci (plastiki i szkła) z wypadku. Dramat. Czy opona do wymiany to się okaże. Strażacy zabezpieczają miejsce wypadku przed czym? Na pewno nie przed kolejnym zdarzeniem. A godziny im lecą w nic nierobieniu tym razem. ?

O zabrania pozostałości powypadkowych są laweciarze.

G
Gość

to skrzyżowanie jest do przebudowy natychmiastowej. Ciągle wypadki

E
Edek
1 marca, 17:33, ją:

Tylko "cztery zastępy straży pożarnej."? Nie za mało 16-20 osób?

1 marca, 20:23, Gość:

Pod każdym artykułem o wypadku pisze ten sam frustrat?

Nudne te twoje wypociny, kolego.

Przepraszam, ale przed świtem tamtędy jechałem od strony Prószkowa. Jeden z pozostawionych na boku jezdni plastików wbił mi się w oponę. Jak się zatrzymałem i poświeciłem latarką to leżały tam wszystkie śmieci (plastiki i szkła) z wypadku. Dramat. Czy opona do wymiany to się okaże. Strażacy zabezpieczają miejsce wypadku przed czym? Na pewno nie przed kolejnym zdarzeniem. A godziny im lecą w nic nierobieniu tym razem. ?

G
Gość
1 marca, 17:33, ją:

Tylko "cztery zastępy straży pożarnej."? Nie za mało 16-20 osób?

Pod każdym artykułem o wypadku pisze ten sam frustrat?

Nudne te twoje wypociny, kolego.

O
On

Dużo tam wypadków "pod taśmiciągiem". Rondo mile widziane.

R
Ratownik
1 marca, 17:33, ją:

Tylko "cztery zastępy straży pożarnej."? Nie za mało 16-20 osób?

Durniu dysponuje się najbliższą jednostkę OSP, a że to było OSP nie należące do ksrg to zadysponowano jednostkę ksrg. Zawsze jest prawdopodobieństwo, że zastępy OSP nie wyjadą, więc zgodnie z procedurą dysponuje się dwa zastępy PSP. Zawsze liczy się bezpieczeństwo, zdrowie i życie poszkodowanych więc każda sekunda, minuta jest ważna. Niestety dochodzi czynnik skretynienia społeczeństwa (twoje wpisy są tego najlepszym przykładem) i zgłaszają często bzdury i wyolbrzymione sytuacje dlatego nikt nie będzie ryzykował rozmów z panem prokuratorem i dlatego dyżurni PRM straży czy policji chcą aby skuteczna pomoc dotarła jak najszybciej. Czasami są zdarzenia, gdzie intensywne działania ratowników trwają kilka minut dzięki temu, że jest ich więcej niż pięciu. Twoje wpisy są wynikiem braku podstawowej wiedzy o funkcjonowaniu straży pożarnej lub flustracji albo co gorsze niespełnionych marzeń z dzieciństwa.

j

Tylko "cztery zastępy straży pożarnej."? Nie za mało 16-20 osób?

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie