Do tragicznego wypadku doszło w środę o godz. 17.40 na drodze powiatowej między Kluczborkiem a Kujakowicami Dolnymi.
Na łuku drogi kierowca toyoty RAV4 wypadł z jezdni i uderzył w drzewo. Samochód stanął w ogniu. Kierowca nie miał szans na wydostanie się z pojazdu. Zginął w płomieniach.
Zwłoki były tak spalone, że nie można było ustalić nawet płci ofiary. Dopiero około północy ustalono tożsamość mężczyzny. Policja podaje tylko, że jest to mieszkaniec powiatu kępińskiego.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że jest to 42-letni mieszkaniec Łęki Opatowskiej koło Kępna.
Przyczyny wypadku są na razie nieznane. Na drodze nie było żadnych śladów hamowania.
Sprawdzane są różne hipotezy: zaśnięcie, zasłabnięcie lub zawał.
Biegli zbadają stan techniczny auta, wykonana zostanie też sekcja zwłok.
Śledztwo ma ustalić, czy samochód zapalił się przed czy po uderzeniu w drzewo.
Straty materialne oszacowano na 150.000 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?