Wystartowała IV liga. Nieoczekiwane kłopoty lidera z Opola

Damian Kapinos
Fragment meczu GKS Grodków - Piotrówka.
Fragment meczu GKS Grodków - Piotrówka. Damian Kapinos
W pierwszej wiosennej kolejce wygrywały trzy najlepsze drużyny po rundzie jesiennej. Nieoczekiwanie najwięcej kłopotów miała Oderka Opola, której zwycięstwo z Silesiusem Kotórz zapewnił w 92. min Michał Bednarski.

Wyniki

Wyniki

Sparta Paczków - Polonia Głubczyce 0-2 (0-0)
0-1 Kasprzak - 47., 0-2 Frydryk - 49.

GKS Grodków - Piotrówka 0-1 (0-0)
0-1 Mieszczak - 58.

LKS Obrowiec - Swornica Czarnowąsy 0-4 (0-1)
0-1 A. Steczek - 2. (karny), 0-2 Zboch - 53., 0-3 Knapik - 68., 0-4 a. Steczek - 87

Olimpia Lewin Brzeski - GKS Starościn 3-1 (3-1)
0-1 Łuniewski - 9., 1-1 Żeluk - 35., 2-1 Moczko - 40. (karny), 3-1 Kita - 45.

OKS Olesno - Zryw Wysoka 0-0

Śląsk Łubniany - MKS Start II Dobrodzień 1-4 (1-1)
1-0 Bzdęga - 25., 1-1 Olejarz - 43., 1-2 Dachowski - 47., 1-3 Hober - 55., 1-4 Olejarz - 73.

Silesius Kotórz Mały - Oderka Opole 0-1 (0-0)
0-1 Bednarski - 90.

Stal Brzeg - Polonia Nysa przełożony

Na stadionie w Kotorzu zjawiło się około 500 kibiców, w tym zdecydowana większość z Opola. Ich ulubieńcy długo kazali czekać na bramkę, choć dogodne sytuacje zmarnowali Borowiec, Franek i Szymczyszyn. W najniższych rozmiarach wygrał także wicelider z Piotrówki, w barwach którego zadebiutował bramkarz Piotr Lech. Bohaterem ekipy został jednak najlepszy na boisku Łukasz Mieszczak, który w 58. min przejął piłkę i po indywidualnej akcji uderzył z 15 metrów, a piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Wcześniej bramkarza z Grodkowa pokonał Tomasz Rudek, ale przy jego strzale z wolnego jeden z jego kolegów był na pozycji spalonej.

Po trzech meczach zakończonych porażką ze Spartą Paczków, wreszcie pokonała ją Polonia Głubczyce. Podopieczni trenera Jana Śnieżka potrzebowali 120 sekund, aby zdobyć dwa gole i zapewnić sobie trzy punkty. Udany rewanż za porażkę w Pucharze Polski wziął MKS II Start Dobrodzień pokonując Śląsk Łubniany, który prowadził, ale popełniał też zbyt dużo błędów w obronie. Najmniejszych kłopotów nie miała inna ekipa z czołówki - Swornica Czarnowąsy.

Niezłe spotkanie zobaczyli kibice w Oleśnie, miejscowi i goście z Wysokie stworzyli po kilka dobrych okazji, ale bramki nie padły. Bliżej gola był OKS, ale Jasina i Kutynia nie zdołali pokonać dobrze spisującego się Kozakiewicza. W odpowiedzi niebezpiecznie uderzali Machulak i Zapotoczny.

Składy i relacje ze wszystkich spotkań w poniedziałkowym dodatku sportowym "Nowej Trybuny Opolskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska