Wystawa opowiada o człowieku, który w obliczu zła nie pozostawał obojętny. Przypomina o ofiarach prześladowań i wskazuje na przestrzeń do dialogu wszędzie tam, gdzie mimo doznanego cierpienia możliwe jest porozumienie i pojednanie. Stanowi też opowieść o najnowszej historii Polski i Europy Środkowej – w biografii Bartoszewskiego znajdują odbicie zarówno mroczne, jak i pełne nadziei echa splecionych ze sobą losów Polaków, Niemców i Żydów w XX wieku.
- Na takich biografiach warto się uczyć. Bartoszewski miał gen kompromisu i był budowniczym mostów między narodami - podkreślił prof. Stanisław S. Nicieja.
- Ta wystawa opowiada nie o “jakiejś historii”, ale historii, która jest prawdziwa i aktualna - mówił Marcin Barcz, kurator wystawy. - Bartoszewski miał gen kompromisu, ale przez dziesięciolecia niezmiennie kierował się zasadą, że warunkiem koniecznym dla przyszłego pojednania jest bezkompromisowe rozliczenie z tragiczną przeszłością - dodał.
- Każde zło w Europie musi zostać przepracowane, by doszło do pojednania. Niemcy przepracowali historię aż do bólu. Rosja tego nie zrobiła - mówiła Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa, nawiązując do toczącej się wojny na Ukrainie.
Wystawa przez ostatnie trzy lata podróżowała po Niemczech, gdzie pokazano ją w 24 miastach.
Opole jest drugim po Szczecinie goszczącym ją ośrodkiem w kraju. Z Opola ekspozycja pojedzie do Senatu RP.
Opolanie będą ją mogli oglądać do 2 kwietnia. Wystawa mieści się w Galerii WuBePe (pałacyk) przy ul. Piastowskiej 20.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?