Inwentaryzacja grobów w Krapkowicach trwała od ponad roku. Była ona konieczna, by gmina mogła odzyskać opłaty za kwatery, a także uzyskać dodatkowe miejsca pod przyszłe groby (obecnie oba cmentarze w Krapkowicach są pełne, a budowa nowego jeszcze się nie rozpoczęła).
Gmina najpierw ogłosiła, że będzie likwidować nieopłacone groby. Potem zarządca cmentarza przystąpił do ich znakowania, specjalnymi naklejkami, które informowały rodzinę, że w przypadku nieuregulowania płatności, zostaną one zlikwidowane (koszt przedłużenia na 20 lat to 330 zł). Oznakowano 268 nagrobków, w których ciała spoczęły ponad 20 lat temu.
- Nawiązaliśmy kontakt z ponad połową rodzin, która opiekowała się grobami - tłumaczy Rudolf Matuszek, zarządca cmentarza. - Część z nich zapowiedziała, że opłaci groby na kolejne lata, a część poprosiła o likwidację i zgodziła się na zwolnienie kwatery.
Wciąż pozostało jednak 114 nagrobków, które nie zostały opłacone, a z którymi właścicielami nie udało się skontaktować. Te kwatery, na polecenie gminy, będą zwalniane.
- Oczywiście nie wszystkie naraz, a sukcesywnie w miarę potrzeb - dodaje Matuszek.
Nagrobki z usuniętych grobów trafią do magazynu na rok czasu. Potem zostaną zutylizowane.
Zmiany na cmentarzu komunalnym mają umożliwić pochówki innych osób. W ciągu roku w gminie odbywa się ok. 120 pogrzebów, tymczasem na cmentarzu nie było ani jednego miejsca. W związku z tym rodziny musiały chować bliskich w zbiorowych mogiłach.
Problem z brakiem miejsc na cmentarzach ma rozwiązać definitywnie budowa nowej nekropolii, która powstać ma przy ul. Limanowskiego.
- To dobra lokalizacja, blisko głównej drogi - ocenia Krzysztof Krajewski, który w urzędzie odpowiada za inwestycje. - Obecnie jesteśmy na etapie załatwiania formalności i przygotowywania dokumentacji, by cmentarz mógł tam powstać.
Budowa nekropolii w Krapkowicach kosztować będzie ok. 10 mln złotych - powstać muszą nie tylko kwatery, ale także parkingi i przycmentarna kaplica.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?