Z politechniką w wielki świat

Sabina Kubiciel
W przyszłym roku akademickim pięćdziesięciu studentów Politechniki Opolskiej wyjedzie na półroczne stypendia zagraniczne.

Politechnika Opolska współpracuje z szesnastoma uczelniami wyższymi z całej Europy. Od trzech lat organizuje wyjazdy stypendialne dla swoich studentów. Wśród jej partnerów są uczelnie z Niemiec, Belgii, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii, Finlandii oraz Portugalii.
Warunkiem ubiegania się o stypendium za granicą jest wysoka średnia ocen (powyżej 4,0) oraz bardzo dobra znajomość języka obcego - niemieckiego, angielskiego lub francuskiego. Student sam wybiera uczelnię za granicą, na której chce kontynuować naukę. Najważniejsze jest to, aby był na niej kierunek i dziedziny odpowiadające programowi nauczania w Polsce.
Semestralny pobyt za granicą jest dodawany do czasu studiów na macierzystej uczelni tylko w przypadku uzyskania 30 punktów na semestr. Europejski System Transferu Punktów Kredytowych (ECTS) to sposób przypisywania wartości liczbowych poszczególnym przedmiotom na podstawie pracy, jaką student musi wykonać, aby te przedmioty zaliczyć.
Politechnika Opolska otrzymała ponad 33 tys. euro na stypendia zagraniczne. Pieniądze z programu Socrates - Erasmus są przeznaczone na wyrównanie różnicy w kosztach utrzymania między poszczególnymi krajami. Studenci muszą się więc liczyć z koniecznością posiadania własnych środków na finansowanie pobytu za granicą.
Ile otrzyma student - zależeć będzie od tego, czy wszystkie osoby, które zostały wytypowane, na stypendium rzeczywiście wyjadą. - Jeśli studentów pojedzie mniej, suma pieniędzy przypadająca na jedną osobę będzie oczywiście wyższa - tłumaczy Janusz Fijak, koordynator uczelniany programu Socrates - Erasmus.
Anna Kędzia i Przemysław Żabnicki, studenci III roku zarządzania i marketingu w przyszłym roku akademickim uczyć się będą w Paryżu. Uważają, że nauka za granicą stanie się ich atutem, kiedy po skończeniu studiów będą szukać pracy. Ich koleżanka z roku Dorota Sabasz studiować ma w niemieckim Bochum. Chce przede wszystkim jak najlepiej poznać język niemiecki, głównie słownictwo z zakresu ekonomii i zarządzania oraz porównać warunki studiowania w Polsce i Niemczech.
Joanna Kampa, również z III roku zarządzania i marketingu wyjedzie do Finlandii. Zdecydowała się na fińską uczelnię, bo zajęcia są tam prowadzone w języku angielskim. Poza tym pobyt w Finlandii da jej możliwość poznania tego wciąż w Polsce mało popularnego kraju. Cała czwórka twierdzi, że nie ma obaw związanych z wyjazdem.
- Na poszczególne uczelnie wybiera się po kilka osób - mówią.- Zatem zawsze można liczyć na pomoc studenta z opolskiej politechniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska