W ciągu pięciu ostatnich lat gmina Głubczyce straciła 536 mieszkańców. W tym samym czasie z samego tylko miasta ubyło 341 osób.
- To sporo - uważa Józef Lenartowicz, radny opozycji. - Gmina się wyludnia, a władze nic z tym nie robią.
Jako przyczynę takiego stanu rzeczy opozycja wskazuje brak nowych inwestorów, którzy oferowaliby nowe miejsca pracy, brak rozrywek skierowanych do ludzi młodych i słabo rozwinięte budownictwo mieszkaniowe.
A dlaczego gminie powinno zależeć na mieszkańcach? To przecież oni płacą podatki, jeśli rodzą się dzieci nie trzeba zamykać szkół i przedszkoli, im więcej ludzi, tym więcej potencjalnych klientów w miejscowych sklepach, zakładach usługowych itd.
- Młodzi nie mają u nas perspektyw - mówi Leszek Bac, inny opozycyjny radny. - Nic dziwnego, że wyjeżdżają z miasta i okolicznych wsi.
Mieszkańcy gminy szukają pracy za granicą i w większych polskich miastach. Również młodzież, która wyjeżdża na studia do ośrodków akademickich, bardzo niechętnie wraca do Głubczyc.
Władze Głubczyc mówią, że wszystkiemu winien jest przede wszystkim niż demograficzny.
- Tylko w styczniu tego roku zmarło 39 osób, a urodziło się 15 - mówi Bolesław Buniak, sekretarz gminy.
Samorządowcy zapewniają też, że próbują ściągnąć inwestorów. - Pracujemy nad wydzieleniem terenów inwestycyjnych, pod budownictwo i rekreację - wylicza Mariusz Mróz, wiceburmistrz Głubczyc.
- Myśleliśmy też nad ściągnięciem do nas filii jakiejś uczelni wyższej, ale w tak małym mieście chyba jest to nierealne. Nie ma się co okłamywać. Ludzie wolą mieszkać i uczyć się w dużych miastach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
