Prokuratorskie zarzuty dotyczą oszustw na szkodę namysłowskiego oddziału Banku Zachodniego WBK.
Oskarżeni mieli między innymi fałszować dokumentację i zaciągać kredyty na fikcyjne osoby.
Z powodu nieobecności jednego z oskarżonych nie doszło jednak do odczytania aktu oskarżenia. Sędzia Robert Mietelski postanowił, że na kolejną rozprawę zostanie doprowadzony przez policję.
Mecenas Ryszard Kornobis uważa, że przy tak dużej liczbie osób mogą być problemy ze sprawnym przeprowadzeniem procesu. - Sprawę można było podzielić na kilka mniejszych - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?