Z sądu > Protest wyborczy Ryszarda Galli oddalony

Redakcja
Niezależny kandydat do Senatu, mylony z kandydatem Mniejszości Niemieckiej do Sejmu, domagał się sprostowania nieprawdziwych informacji w "Nowej Trybunie Opolskiej" i na czacie internetowym nto.

Jeden z internautów użył w stosunku do kandydata określenia "fałszywy Galla". NTO przedrukowała tę informację we wtorek.

Sąd uznał, że to określenie nie ma charakteru informacji o faktach. Jest oceną zaistniałych faktów wypowiedzianą przez internautę i zacytowaną w artykule w "Nowej Trybunie Opolskiej".

Wnioskodawca nie wykazał w sprawie, by w jakikolwiek sposób informował wyborców, że nie jest osobą o nazwisku "Ryszard Galla" znaną na Opolszczyźnie, jako działacz Mniejszości Niemieckiej. Nie zapobiegł zatem sytuacjom utożsamienia go z tym znanym działaczem MN.

W tej sytuacji zarówno wyborca - internauta, jak i cytujący go dziennikarz, mieli prawo użycia skrótowego określenia w odniesieniu do tej niejasnej sytuacji.

Ryszard Galla, kandydat do Senatu, odwołał się od tej decyzji do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Wyrok po weekendzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska