Chodzi dokładnie o ceny tartanowych nawierzchni, którymi place mają być wyłożone. Zgodnie z programem "Radosna Szkoła", z którego finansowana jest ich budowa, podłoże musi być w kolorach pomarańczowym i niebieskim.
Ponieważ podobne place zabaw są budowane również w innych częściach kraju, firmy zwietrzyły w tym interes i podniosły ceny nawierzchni w tych konkretnych kolorach. W efekcie pieniądze, które zdobyła gmina na budowę placów zabaw, okazały się niewystarczające.
- Ogłosiliśmy już trzeci przetarg, żeby znaleźć firmę, która podejmie się tego zadania - mówi Józef Kampa, wiceburmistrz gminy. - Dotychczas nie było oferty, którą moglibyśmy przyjąć.
Jak ustalili urzędnicy, ceny pomarańczowych i niebieskich nawierzchni wzrosły w stosunku do ubiegłego roku nawet trzykrotnie. W ministerstwie edukacji, które opiekuje się programem "Radosna Szkoła", dowiedzieliśmy się, że podobne problemy miały także inne gminy w kraju.
Place miały stanąć przy szkołach podstawowych nr 7 i 4. Rodzice dzieci już pytają, czy dojdzie to w ogóle do skutku. - W mieście przydałoby się więcej huśtawek i zjeżdżalni dla dzieci - mówi Marta Wiencek, mama Amelii i Mileny.
Na wydanie rządowej dotacji w wysokości 170 tys. zł gmina ma czas do końca roku. Jeżeli do tego czasu nie wybuduje placów zabaw, pieniądze mogą przepaść.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?