3 z 11
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Problem: tłumy turystów niszczą lagunę i zabijają duszę...
fot. NiseriN, iStock / Getty Images Plus, zdjęcie ilustracyjne

Zakazane wakacje 2024. Eksperci stworzyli listę 9 miejsc, do których nie powinniście jechać. Są na niej urlopowe hity! Powody zaskakują

Wenecja we Włoszech

Problem: tłumy turystów niszczą lagunę i zabijają duszę miasta.

Wenecja, unikatowe miasto na malowniczej lagunie, skarbiec zabytków i sztuki, cierpi od lat z powodu nadmiernej turystyki.
Tylko pomyślcie: na ok. 50 tys. stałych mieszkańców weneckiego Starego Miasta przypada rocznie ok. 30 milionów turystów. Tak wielka liczba gości powoduje postępującą degradację środowiska Wenecji, zapadanie się laguny, a także trudne do zniesienia korki w kontynentalnej części miasta.

Stale rosnące ceny powodują, że dawni mieszkańcy Wenecji zmuszeni są opuszczać swoje domy, przez co miasto staje się jednym wielkim zagłębiem hoteli i restauracji dla turystów. Wenecja powoli traci swoją autentyczność i duszę, zmienia się w wystawę i park rozrywki dla gości z zagranicy.

W 2024 r. nałożona zostanie opłata na turystów, którzy zamierzają spędzić w Wenecji tylko jeden dzień. Mieszkańcy miasta nie wierzą jednak, by ten środek miał zmniejszyć liczbę turystów i ich wpływ na środowisko i społeczeństwo Wenecji.

Zobacz również

Pogoń obiektem drwin. To o Pucharze Polski zaśpiewali jej kibice Stali

Pogoń obiektem drwin. To o Pucharze Polski zaśpiewali jej kibice Stali

Resovia coraz bliżej 2 ligi - w piątek przegrała z Motorem [ZDJĘCIA Z MECZU I TRYBUN]

Resovia coraz bliżej 2 ligi - w piątek przegrała z Motorem [ZDJĘCIA Z MECZU I TRYBUN]

Polecamy

Nintendo Switch w 2024 roku? Zobacz, ile kosztuje i czy warto kupić

Nintendo Switch w 2024 roku? Zobacz, ile kosztuje i czy warto kupić

Ile zapłacisz za urlop w Chorwacji w 2024 roku?

Ile zapłacisz za urlop w Chorwacji w 2024 roku?

Palenie tylko dla bogatych? Po weekendzie wchodzą w życie poważne zmiany

Palenie tylko dla bogatych? Po weekendzie wchodzą w życie poważne zmiany