Program
Program
Piątek: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Resovia Rzeszów.
Sobota: AZS Warszawa - AZS Częstochowa, Jadar Radom - AZS Olsztyn, Delecta Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel.
Niedziela: Skra Bełchatów Trefl Gdańsk.
Rzeszowianie wygrali ostatnie trzy mecze, pokonując AZS Olsztyn i Jastrzębski Węgiel. Przed tygodniem Resovia oszczędzała siły, a Paweł Papke, Krzysztof Gierczyński, Marcin Wika i Ivan Ilic głównie odpoczywali. Mimo to rzeszowianie ograli Trefl Gdańsk 3:1 i awansowali w tabeli tuż za ZAKSĘ na 3. miejsce. Do naszego zespołu mają tylko punkt straty.
Z kolei podopieczni Krzysztofa Stelmacha tydzień temu przegrali pierwszy mecz w lidze z Jastrzębskim Węglem i stracili pozycję lidera na rzecz Skry Bełchatów.
- Niczego nie rozpamiętujemy, koncentrujemy się na najbliższym meczu i jesteśmy gotowi na Resovię - mówi przyjmujący Kamil Kacprzak. - Myślę, że będą wielkie emocje. Rzeszów po słabym początku zaczął grać bardzo dobrze. Nie możemy liczyć na to, że przyjadą do nas i nam się położą. Widać, że złapali bardzo dobrą formę i spotkanie przeciwko nim będzie trudne.
Dzisiejsze spotkanie powinno dostarczyć wielkich emocji. Tak było choćby w Rzeszowie, gdzie ZAKSA wygrała 3:2. Poza tym decydować się będzie powoli rozstawienie przed play offami i punkty w spotkaniu sąsiadów z tabeli liczą się już podwójnie.
- Na każdy mecz wychodzimy z takim samym nastawieniem, chcemy zagrać swoją grę - mówi trener kędzierzynian Krzysztof Stelmach. - Zaczyna się druga runda, a ona będzie trudniejsza, choćby z punktu widzenia psychologicznego, bo przegrani będą zechcą wziąć rewanż na nas. Ale my się tym nie zrażamy i zapewniam, że wszystkim przeciwnikom będziemy stawiali twarde warunki.
- Jesteśmy na dobrej drodze, ale jest ona jeszcze bardzo długa - twierdzi Ljubo Travica, trener Resovii. - Widać, że zawodnicy tworzą już monolit, ale najważniejsza próba jest przed nami. Najbliższy mecz, druga runda, a potem play-offy odpowiedzą na pytanie, czy udało się nam zbudować klasową drużynę.
Wydaje się, że o wynikach poszczególnych setów i całego spotkania decydować mogą szczegóły. Myśląc o wygranej kędzierzynianie muszą poprawić zagrywkę i zaryzykować w tym elemencie, aby odrzucić rywala od siatki.
Poza tym muszą ustabilizować grę, gdyż z Jastrzębiem punkty tracili seriami. Decydujące mogą się okazać kontry i gra blokiem.
- Unikanie własnych błędów to połowa sukcesu - analizuje libero Marcin Mierzejewski. - W ostatnim meczu zbyt łatwo traciliśmy przewagę, bądź dystans do rywala. Tego absolutnie nie może być w piątek, bo Resovia to wykorzysta. Mecz z nią będzie ciężki, bo gra naprawdę bardzo dobrą siatkówkę. Na pewno podejmiemy walkę i będziemy chcieli wypaść jak najlepiej.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Resovia Rzeszów, piątek, godz. 18.00, hala ul. Mostowa. Bilety: 15 zł normalny, 5 zł ulgowy (młodzież do 16 lat za okazaniem legitymacji szkolnej).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?