Program
Program
Czwartek: Płomień Sosnowiec - Skra Bełchatów (stan rywalizacji 0-2, ewentualnie czwarty mecz w piątek)
Piątek: Resovia Rzeszów - AZS Olsztyn (1-1); ZAKSA - Jastrzębie (godz. 18.00, 1-1); Jadar Radom - AZS Częstochowa (0-2, ewentualnie czwarty mecz w sobotę)
Sobota: ZAKSA - Jastrzębie (godz. 15.00, transmisja w TV4); Resovia - Olsztyn.
W dwóch pierwszych meczach w Jastrzębiu obie ekipy podzieliły się zwycięstwami i przed starciem w Kędzierzynie trudno wytypować zdecydowanego faworyta.
W Poznaniu, gdzie w weekend rozegrano turniej finałowy PP, lepsze wrażenie sprawili wicemistrzowie Polski, którzy przegrali dopiero w finale. Wcześniej ZAKSA i Jastrzębi zmierzyły się z mistrzem Polski - Skrą Bełchatów. ZAKSA przegrała w pierwszym meczu 0:3 i pojechała do domu. Jastrzębie grało ze Skrą w półfinale i sprawiło sensację, wygrywając w tie breaku. W finale nie poradziło sobie z AZS-em Częstochowa (1:3).
Paradoksalnie taki układ meczów może okazać się korzystny dla kędzierzynian. Mieli bowiem dwa dni więcej na odpoczynek.
Roberto Santilli, włoski szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla, nie obawia się jednak o przygotowanie fizyczne drużyny.
- Jeśli miałbym do wyboru grać ciężki mecz, albo dać zespołowi odpoczynek nie wahałbym się ani chwili i chciałbym grać - zapewniał po pięciosetowym boju ze Skrą. - Po pucharze znajdziemy chwilkę na odpoczynek i do kolejnych meczów play off przystąpimy dobrze przygotowani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?