Jest głośna, ciężka i stanie się jedną z największych atrakcji zamku w Niemodlinie.
- Prawdziwa forteca nie może się obyć bez artylerii, dlatego kilka dni temu kupiliśmy armatę hukową - wyjaśnia Kamil Przystupa, manager zamku w Niemodlinie.
Stalowy kolos odlany przez zawodowego rusznikarza już niebawem zagrzmi z pełną mocą. Lufa ma 1,2 metra długości i osadzona jest na ciężkich, drewnianych kołach o średnicy 80 cm (rozstaw osi ok. 150 cm).
- Całość mierzy dwa metry i waży… całkiem sporo - mówi Kamil Przystupa. - Armata stoi już na zamku, tej chwili czekamy już tylko na szkolenia dla pracowników obsługi, którzy zmienią się w prawdziwych niemodlińskich kanonierów! Nastąpi to prawdopodobnie na przestrzeni najbliższych tygodni, a gdy tylko ustalimy terminy pierwszych pokazowych wystrzałów, niezwłocznie o tym poinformujemy.
Zamek w Niemodlinie wzbogacił się również o iluminację świetlną. Robotnicy przeciągnęli wzdłuż murów półtora kilometra kabli i przewodów, postawili też pięć specjalnych reflektorów, które w nocy oświetlają zabytek i tyle samo lamp ogrodowych.
- W najbliższym czasie, jak tylko uda się zakończyć prace renowacyjne, zamontujemy także oświetlenie wieży bramnej - mówi Kamil Przystupa. - Będzie ono wielokolorowe tak, by nieco urozmaicić naszą iluminację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?