Zamiast drogiej poczty jedne gminy zatrudniają listonosza, inne... urzędników

Redakcja
Paweł Stauffer
W gminach Paczków i Otmuchów oszczędzają na doręczaniu przesyłek.

Trzeba zaciskać pasa, bo z pieniędzmi coraz bardziej krucho - przyznaje Piotr Stachura z paczkowskiego biura informacji w urzędzie miejskim. - Zwłaszcza, że od stycznia obowiązuje nowa ustawa o finansach publicznych, która zabrania nam kredytować wydatki bieżące.

A skoro tak, to trzeba było poszukać oszczędności. Paczków znalazł je na przykład w doręczaniu wszelkich przesyłek do mieszkańców. Zamiast drogiego listonosza z Poczty Polskiej urząd ma teraz dziesięciu urzędników-ochotników, którzy zrobią to po godzinach pracy.

- Naturalnie im za to zapłacimy, ale zdecydowanie mniej niż poczcie - zaznacza Stachura. - Skoro musimy rozesłać na przykład 4 tysiące decyzji, to poczcie wypadałoby zapłacić za to ok. 20 tys. zł. Tymczasem urzędnicy zrobią to za najwyżej połowę tej kwoty.

Ale nie na samych przesyłkach Paczków oszczędza. Pieniędzy szuka również w rozsądnym wykorzystywaniu papieru, montowaniu energooszczędnych świetlówek, a nawet w etatach. - Jeśli ktoś odchodzi z pracy, staramy się nie szukać nowego pracownika, tylko zagospodarować jego działkę tymi, którzy są na pokładzie - dodaje Stachura.

Równie oszczędna, a może nawet jeszcze bardziej, jest sąsiedzka gmina Otmuchów. Ta od dawna już może poszczycić się własnym gminnym listonoszem, który swoim tico z trąbką i herbem gminy rozwozi pisma nie tylko po Otmuchowie, ale i po całym powiecie. Urzędnicy również nie próżnują - jak trzeba dostarczyć gdzieś urzędowe pismo, też ruszają w teren. W Otmuchowie nie brakuje nawet gminnego komornika, a zarobki radnych również są uszczuplane jak tylko się da. Obecnie przewodniczący rady dostaje tysiąc złotych diety, a radni po 400 zł. Dzięki tym wszystkim oszczędnościom gmina trzy razy z rzędu znalazła się w czołówce polskich miast w konkursie Tania Gmina.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska