Zrobiliśmy krótką sondę wśród mieszkańców Olesna. Zapytaliśmy, czy powinno się zamknąć oleski Rynek dla samochodów.
Jan Stanisławczyk:
Jak najbardziej powinniśmy dostosować się do wielu innych miast, np. Opola, gdzie Rynek jest zamknięty dla samochodów. Gmina zrobiła przecież projekt modernizacji oleskiego Rynku. Nie dostała wprawdzie dotacji na tę inwestycję, ale mamy w Oleśnie nieduży ryneczek, więc koszty nie będą zbyt wysokie, dlatego gmina sama powinna przebudować Rynek, aby był dla pieszych, nie dla kierowców.
Barbara Morawiak:
- Jestem na tak, wtedy będzie to miejsce bezpieczniejsze. Teraz co chwilę kierowcy szaleją wokół Rynku. Zamiast samochodów przydałyby się tam ławeczki, zieleń. Zróbmy tu taki skwer wypoczynkowy. Obawiam się tylko tego, że po zamknięciu Rynku samochody zostaną skierowane na Wielkie Przedmieście, gdzie mieszkam. Tą drogą jeździ już tyle aut, że mury w budynkach pękają. Czekamy na obwodnicę.
Ewa Chęcińska:
- Dlaczego Rynek miałby być zamknięty dla samochodów? Jestem na nie. Przecież dookoła Rynku są chodniki, więc można tam bezpiecznie chodzić. Poza tym najważniejsze nie jest zamykanie Rynku, tylko zbudowanie obwodnicy. Kiedy będzie obwodnica, większość samochodów zniknie z centrum miasta. Na Rynku są natomiast miejsca parkingowe, zaletą jest to, że blisko stąd na zakupy, dlatego sama chętnie tutaj parkuję .
Według kosztorysu sporządzonego przez gminę w 2009 roku, przebudowa Rynku kosztowałaby 3,766 mln zł. Gmina nie otrzymała jednak dotacji na ten cel, więc inwestycję trzeba byłoby sfinansować w całości z budżetu.
Czy zamknąć Rynek w Oleśnie dla samochodów?
Zapraszamy do dyskusji na forum.nto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?