Zastanów się zanim kupisz samochód po stłuczce

Redakcja
Samochody po stłuczkach: im starszy pojazd, tym mniej kalkuluje się jego naprawa. (fot. Archiwum)
Samochody po stłuczkach: im starszy pojazd, tym mniej kalkuluje się jego naprawa. (fot. Archiwum)
Jeśli chcemy kupić auto po wypadku, na jego oględziny najlepiej wybrać się z doświadczonym mechanikiem. Inaczej możemy stracić pieniądze.

Nasi rodacy dość często decydują się na zakup samochodu po wypadku. Takie pojazdy bardzo chętnie sprowadzane są z Zachodu. Decyduje o tym przede wszystkim cena. Bmw, mercedes czy audi, nawet te ze starszego rocznika, ale w dobrym stanie, wciąż trzymają cenę. Tańsze są egzemplarze rozbite. Ale czy warto je kupować?

- Wszystko zależy od tego, jak mocno są uszkodzone - wyjaśnia Stanisław Świderski, blacharz z Opola. - Może się okazać, że uszkodzenia są niewielkie i naprawa będzie kosztować grosze. Ale bywa odwrotnie. Uszkodzenia, które na początku wydawały się niewielkie, po dokładniejszych oględzinach okażą się tak duże, że naprawa nie będzie się opłacała.

Jak się więc ustrzec przed taka sytuacją? Jeśli chcemy już kupić samochód po wypadku, a nie znamy się na mechanice i blacharstwie, na jego oględziny najlepiej pojechać w towarzystwie fachowca.

- Dla stuprocentowej pewności dobrze jest zabrać takie auto do serwisu - dodaje Świderski. - Nawet jeśli nie porusza się ono o własnych siłach, warto zainwestować kilkaset złotych w lawetę, niż stracić kilka czy kilkadziesiąt tysięcy, kupując kompletny wrak.

Fatalnym rozwiązaniem jest też kupowanie samochodu na podstawie fotografii.

- Wydaje się to oczywiste, ale proszę mi wierzyć, że nie dla wszystkich - mówi Stanisław Świderski. - Trafiali już do mnie klienci, którzy tak zrobili, a potem bardzo żałowali.

Amatorzy samochodów po stłuczkach czy wypadkach powinni pamiętać też o tym, że im starszy jest pojazd, tym mniej kalkuluje się jego naprawa. Części zamienne i robocizna mogą kosztować więcej niż wartość rynkowa tego modelu. Jeśli już decydujemy się na zakup auta, które miało tak zwanego dzwona, lepiej jest to zrobić przed jego naprawą.

- Wtedy wiemy, jakie uszkodzenia miał pojazd i mamy wpływ na jakość jego naprawy - mówi pan Stanisław. - Pamiętajmy o tym, że auta na handel naprawiane są bardzo często po łebkach i jak najtańszym kosztem, a to odbija się na jakości i późniejszym bezpieczeństwie ludzi, którzy będą nim jeździć.

Z dystansem należy natomiast podchodzić do samochodów, w których podczas uderzenia wystrzeliły poduszki powietrzne. Ich wymiana będzie słono kosztować, a w niektórych modelach trzeba wymieniać nawet deskę rozdzielczą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska