Pół roku rzetelnej roboty i nie mam nawet na wypłatę dla ludzi - denerwuje się Damian Gagatek, przedsiębiorca budowlany z Głubczyc. - Sam nie zapłaciłem podatków, składek. Rosną mi odsetki karne za materiały, dostawcy grożą sądem.
- Pracownicy mojej firmy od dwóch miesięcy nie dostali pensji - dodaje Damian Honcel z krapkowickiego Elhonu.
Obie firmy pracowały przy modernizacji drogi powiatowej z Prudnika do granicy państwa w Krzyżkowicach.
Więcej na ten temat przeczytasz w portalu**Strefa Biznesu**.