To ważna informacja, bo od tego będzie zależała jego przyszłość.
- Jeśli okaże się samcem, pojedzie w świat, jeśli samiczką, zostanie w Opolu - mówi Mariusz Włodarczyk, asystent w opolskim ogrodzie.
Opiekunowie małej zebry żartują, że według narodzin w tej rodzinie można by nakręcać zegarki.
- W zeszłym roku o tej samej porze też było młode - mówi Włodarczyk.
Mała zebra jest bardzo nieśmiała. Trzyma się bardzo blisko matki.
To zupełne przeciwieństwo Feliksa - żyrafy, która przyszła na świat kilka tygodni temu, a w czwartek po raz pierwszy została wypuszczona na wybieg i nie chciała na noc wrócić do żyrafiarni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?