MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żegnaj, Wojtku. Będziesz żył w naszej pamięci

Krzysztof Zyzik
Nie żyje Wojciech Potocki, redaktor naczelny Nowej Trybuny Opolskiej w latach 2000-2006.

Wojciech Potocki zmarł nagle w nocy z poniedziałku na wtorek. Miał 63 lata.

Dobry człowiek i dobry dziennikarz, traktujący nasz zawód poważnie i pryncypialnie. Wojtek świetnie rozumiał, że świat się zmienia i media się zmieniają, ale nie potrafił i nie chciał zaakceptować, że tak często towarzyszy temu obniżanie standardów uprawiania naszego zawodu.

W ostatnich latach wielokrotnie o tym rozmawialiśmy. Martwiliśmy się, że w czasach, kiedy w sieci każdy może być „dziennikarzem”, czy to pod nazwiskiem, czy działając z ukrycia, tak trudno jest nam przebić się przez piarowo-polityczną pulpę z przekazem istotnym. Albo po prostu z prawdą.

Wojtek zmarł nagle. Na chorobę naszych czasów, przed którą tak trudno się bronić ludziom wrażliwym.

Wojtku, nie ma Cię już wśród nas, ale będziesz żył w naszej pamięci. Pamięci koleżanek i kolegów z nto.

W mojej – jako szef, w którym miałem oparcie. Z którym robiliśmy w Opolu rzeczy ważne, bo trzymaliśmy się zasady, że rolą dziennikarzy nie jest bycie stojakiem pod mikrofon czy kamerę.

Że dziennikarz powinien także tłumaczyć świat. A tak często, jak to możliwe, obnażać prawdę, jaką ważni ludzie czy ważne instytucje skrzętnie ukrywają. I że w tej materii nie może być świętych krów.

Wojtku, będziesz żył w moich wspomnieniach jako dobry szef, a potem, przez wiele lat, serdeczny kolega. Partner długich, „nocnych Polaków rozmów”, jakie toczyliśmy w hotelach rozsianych po Polsce. Te dyskusje dotyczyły także tego, jak łatwo jest zranić złym słowem. I jak często zapomina się dziś o odpowiedzialności za słowo.

Właśnie o tym pisałeś, Wojtku, już w 2006 roku, kiedy wyjeżdżając z Opola, żegnałeś się z Czytelnikami. Te Twoje słowa wydają się dziś jeszcze bardziej aktualne niż wtedy, gdy media społecznościowe dopiero raczkowały:

„Chyba nigdy w historii wymiany myśli tak wielu nie może mówić tak wiele i o wszystkim. Doświadczacie wolności słowa przed Wami. To wielka zdobycz sieci. Ale - jak pisał Stanisław Lem - Internet ułatwia czynienie bliźniemu co mu niemiłe. Korzystajcie z tej możliwości jak najrzadziej”.

Jeśli możemy dziś coś zrobić dla pamięci redaktora Wojciecha Potockiego, to wziąć sobie jego radę sprzed lat do serca.

Takiego, Cię Wojtku, będziemy pamiętać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polacy oceniają rząd: mieszane opinie po roku

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska