Co zrobić aby w okresie jesienno-zimowym rośliny cieszyły oko i nie gubiły liści? Trzeba poświęcić im nieco więcej uwagi i stworzyć odpowiednie warunki.
Rośliny w stanie spoczynku potrzebują jasnego, chłodnego miejsca (optymalna temeratura to 10-15 stopni) i umiarkowanej wilgotności. Trzeba zadbać, aby nie doszło do przesuszenia bryły korzeniowej.
Zimą grzeją kaloryfery, a suche powietrze szkodzi nie tylko domownikom, ale też roślinom. Dla nich to wróg numer jeden. Dlatego warto regularnie zraszać kwiaty przegotowaną wodą lub ustawić w ich pobliżu nawilżacz.
Na grzejnikach można powiesić pojemniki z wodą. Z liści powinno się też usuwać kurz, aby nie ograniczał roślinom dostępu do powietrza i spryskiwać je preparatem nabłyszczającym. Ochroni je to przed szkodnikami i kurzem.
Nabłyszczacze stosujemy do roślin, które mają gładkie liście np. do filodendrona czy fikusa.
O ile kwiaty w stanie spoczynku nie potrzebują nawożenia, to rośliny kwitnące np. azalie, fiołki alpejskie i kalanchoe warto zasilić nawozem zimowym. Będą pięknie zdobić pokój przez całą zimę.
Dobre rady
Barbara Pichur z kwiaciarni "Tajniki natury" w Opolu: - Suche, gorące powietrze świetnie znoszą jedynie kaktusy, im nie straszny nawet kaloryfer. Co innego bluszcze czy paprocie. Te ciepła nie lubią. Powinny stać wysoko, z dala od źródła ciepła. Trzeba je też regularnie zraszać. Podobne wymagania mają azalie i gardenie z tym, że tego typu rośliny trzeba często podlewać. Okres zimowy dzielnie znoszą draceny i juki, zraszane bez problemu przetrwają trudne miesiące.
Niekłopotliwy jest też zamiokulkas, lubi półcień i suchą ziemię.
Zimą kwiaty możemy nawozić lekką odżywką i podlewać odstaną letnią wodą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?