Najdłuższą trasę pokonał motocyklista, który przyjechał 600 kilometrów aż z Elbląga.
Najwięcej pucharów zdobyła rodzina Sochów z Bieńkowic pod Raciborzem. Ojciec - Jan Socha - zajął II miejse w kategorii najstarszych motocykli. Przyjechał do Prudnika motocyklem polskim WFM z 1956, który kupił jeszcze jego ojciec.
Syn Jana, Robert Socha dostał I nagrodę w kategorii najładniejszych motocykli za artystycznie wymalowane Suzuki Instruder. W kategorii "palenia gumy" wygrał motocyklista, który aż przedziurawił sobie tylna oponę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?