Zmarł kpt. Marian Markiewicz, bohaterski weteran Armii Krajowej. O jego śmierci poinformował wnuk Maciej Musiał

Krzysztof Marcinkiewicz
Krzysztof Marcinkiewicz
kpt. Marian Markiewicz w 2018 roku otrzymał Krzyż Walecznych i Brązowy Krzyż Zasługi z Mieczami.
kpt. Marian Markiewicz w 2018 roku otrzymał Krzyż Walecznych i Brązowy Krzyż Zasługi z Mieczami. Archiwum OUW
Zmarł Marian Markiewicz, zasłużony weteran AK z Głubczyc. Do samego końca miał świetny kontakt z młodzieżą. O jego śmierci poinformował wnuk Maciej Musiał, aktor młodego pokolenia.

Marian Markiewicz dożył 98 lat. Do samego końca spotykał się z młodzieżą, która była jego oczkiem w głowie. W dniu 98. urodzin przyszło do niego kilkanaście osób, głównie harcerzy ZHR. Potem jeszcze odwiedzali go przy różnych okazjach.

We wtorek, 25 października o jego śmierci poinformował jego wnuk Maciej Musiał. Aktor młodego pokolenia wielokrotnie w mediach społecznościowych opisywał bohaterską historię swojego dziadka.

„Żegnaj dziadku. Dales mi tak wiele. Uczyłeś, żeby kochać świat ludzi i Boga. Kochałeś Polskę, której tak wiele oddałeś.

Wyzwalałeś Wilno, walczyłeś w Bitwie pod Surkontami, po wojnie jako żołnierz niezłomny, wciąż stawiałeś opór za co na wiele wiele lat trafiłeś do więzienia.

Nigdy nie czułeś się bohaterem. Ale nim byłeś. Tak bardzo pragnąłeś żeby inni podzielali Twoją miłość do Polski.
Obiecuje nieść Cię w sercu zawsze” – napisał w poście informującym o śmierci weterana.

Kondolencje złożył też premier RP Mateusz Morawiecki.

Bohater przez całe życie

Marian Markiewicz urodził się w 1924 r. w Kownie. Potem jego rodzina przeprowadziła się do Wilna, gdzie spędził dzieciństwo. Dramatycznie przerwały je wydarzenia z 1939 r., kiedy sowieci zajęli Kresy Wschodnie. Od początku zaangażowany był w konspirację.

Walczył przeciwko obu okupantom: sowietom i nazistowskim Niemcom. Spędził 1,5 roku w areszcie gestapo po wielkiej wsypie. Kiedy opuścił areszt, skierował się w rejon Lidy na terenie dzisiejszej Białorusi. Tam został żołnierzem Armii Krajowej. W lipcu 1944 roku uczestniczył w powstaniu wileńskim znanym pod kryptonimem operacja „Ostra Brama”.

Po zajęciu Wilna przez armię czerwoną musiał uciekać przed sowietami. Wielu polskich żołnierzy zostało aresztowanych. Oficerowie trafili na Syberię, natomiast zwykli żołnierze zostali wcieleni do armii radzieckiej. Jego grupie udało się tego uniknąć. Wziął udział w bitwie pod Surkontami, która dziś uważana jest za pierwszą bitwę „żołnierzy wyklętych”. Z grupy 72 Polaków zginęło wówczas 36. Wśród poległych był m.in. ppłk. Maciej Kalenkiewicz ps. „Kotwicz”, cichociemny, dowódca okręgu nowogródzkiego AK. Za tę akcję Marian Markiewicz otrzymał odznaczenie, po tym jak nocą przez bagna wyprowadził z okrążenia swoich kolegów z oddziału.

Po wojnie władzę w Polsce przejęli komuniści. Marian Markiewicz w ręce Urzędu Bezpieczeństwa wpadł 1 września 1947 roku na Pomorzu zachodnim. Spędził 7,5 roku w więzieniu stalinowskim w Goleniowie

W 2017 roku Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej uhonorował Mariana Markiewicza przyznaniem Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska