Żmija w markecie w Chrząstowicach - nowe informacje

Redakcja
Jan Piskoń powiedział nam, że wypuści żmiję w starych wyrobiskach w okolicach Strzelec Opolskich.
Jan Piskoń powiedział nam, że wypuści żmiję w starych wyrobiskach w okolicach Strzelec Opolskich. Krzysztof Świderski
Wbrew wcześniejszym informacjom, żmija zygzakowata, którą znaleziono dziś na rampie marketu Tesco w Chrząstowicach, ukąsiła jednak jedną z pracownic sklepu.

Informację potwierdzają Helena Rogacka, wójt Chrząstowic i Jan Piskoń, weterynarz wezwany do zaopiekowania się wężem, odpowiedzialny za ranne i schwytane dzikie zwierzęta w województwie opolskim. Kierownik marketu odmówił rozmowy z prasą.

Kobieta natknęła się na węża na sklepowej rampie Żmija ukąsiła ją. Wezwane na miejsce pogotowie natychmiast odwiozło pracownicę marketu do jednego z opolskich szpitali.

Pracownicy sklepu zaalarmowali też straż pożarną i urząd gminy.

- Bardzo dobrze, że antytoksynę podano szybko - mówi Jan Piskoń. - Jad żmii zygzakowatej u dorosłego człowieka może doprowadzić do zmian neurologicznych, a w przypadku dziecka nawet do śmierci spowodowanej hemolizą krwi.

- Odpowiednio zabezpieczeni strażacy z JRG nr 1 schwytali żmiję i umieścili ją w zamkniętym pojemniku - informuje mł. brygadier Leszek Koksanowicz z KM PSP w Opolu. - Nie podejmowali innych działań, bo władze gminy wezwały na miejsce weterynarza, który zaopiekuje się gadem.

Jan Piskoń powiedział nam, że wypuści żmiję w starych wyrobiskach w okolicach Strzelec Opolskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska