Znany opolski ginekolog skazany za aborcje

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Sąd uznał Romana K. za winnego dokonywania nielegalnych aborcji. Z przodu obrońca ginekologa mec. Igor Janik.
Sąd uznał Romana K. za winnego dokonywania nielegalnych aborcji. Z przodu obrońca ginekologa mec. Igor Janik. Sławomir Draguła
Na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata skazał dziś Romana K. Sąd Okręgowy w Opolu za dokonanie 13 nielegalnych aborcji.

- Mamy do czynienia z lekarzem, czyli osobą zaufania społecznego, od której w kwestii etyki i moralności możemy wymagać więcej - mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Agata Menes. - Bez względu na jego osobiste przekonania powinien przede wszystkim przestrzegać prawa.

Roman K., znany opolski ginekolog o odpowiadał za dokonanie 13 nielegalnych aborcji. Razem z lekarzem na ławie oskarżonych zasiadł też Marek K., któremu prokuratura zarzuciła pomoc przy nielegalnym zabiegu. Według śledczych pożyczył jednej z kobiet pieniądze i zawiózł ją samochodem do gabinetu (usłyszał wyrok miesiąca więzienia w zawieszeniu na 2 lata).

Proceder wyszedł na jaw przypadkowo, kiedy jedna z kobiet w trakcie przesłuchania na policji w innej sprawie, przyznała się do przerwania ciąży. Potwierdził to również chłopak dziewczyny. Policjanci przeszukali gabinet, w którym Roman K. przyjmował pacjentki prywatnie i zabezpieczyli całą dokumentację.

Dotarli też do kobiet, które mogły mieć wykonany nielegalny zabieg. To właśnie one były głównymi świadkami w tym procesie. Im - zgodnie z prawem - nie groziła żadna kara. Wyroki czekają jedynie na lekarzy, którzy dokonują aborcji, oraz na osoby, które nakłaniają do tego. Przesłuchiwane kobiety mówiły, że ciążę przerywały ze względów na trudną sytuację materialną i rodzinną, opisywały też jak przebiegł zabieg.

- A biegły uznał, że opisany przez nie przebieg aborcji jest prawdziwy - mówiła sędzia Menes. - Poza tym trudno sobie wyobrazić dlaczego kobiety miałyby kłamać i pomawiać lekarza.

Sąd uznał Romana K. za winnego dokonywania aborcji i skazał go na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Orzekł również przepadek 15 300 zł, które miał wziąć za nielegalne zabiegi oraz wymierzył mu czteroletni zakaz wykonywania zawodu (ten jednak już minął, ponieważ lekarz nie przyjmował pacjentek od 2007 roku, kiedy został zatrzymany).

Sędzia Agata Menes uzasadniając wyrok powiedziała, że okolicznością łagodzącą jest to, że lekarz przed zabiegami rozmawiał z kobietami i radził, by dobrze zastanowiły się nad tym co chcą zrobić.

- Jedną z młodych pacjentek, która trafiła do niego odwiódł nawet od tego zamiaru i kobieta urodziła dziecko - mówiła Sędzia Menes.

Wyrok nie jest prawomocny. To już drugi wyrok w tej sprawie. W poprzednim procesie ginekolog został uniewinniony. Jednak Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uchylił wyrok do ponownego rozpatrzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska