Zniknęły lampy. Opole przegrywa wojnę z wandalami

Artur  Janowski
Artur Janowski
Artur Janowski
Z placu Daszyńskiego zniknęło 12 lamp. Nie ukradli ich złodzieje, ale zdjęła ekipa wynajęta przez urzędników. Powód? Ratusz miał już dość ciągłych napraw oświetlenia.

Niskie lampy stały na klombach placu, który po wyremontowaniu jest jedną z wizytówek Opola. Niestety, odkąd zaczęły świecić, wyjątkowo "spodobały się" wandalom. Ich klosze były stale niszczone, a ktoś uszkadzał także same lampy.

Do tej pory urząd miasta oświetlenie naprawiał. Teraz jednak zlecił demontaż lamp.

- Nie podoba mi się takie postępowanie - ocenia Maria Gorząch, opolanka, którą spotkaliśmy na placu Daszyńskiego. - W tym miejscu powinien być monitoring (ratusz twierdzi, że ze względu na koszty to niemożliwe - red.), który odstraszałby wandali. Bo przecież jak lampy zniknęły, to pewnie wezmą się za coś innego.

Demontaż oświetlenia przez przypadek zauważyła Małgorzata Rabiega, naczelnik wydziału ochrony środowiska w urzędzie miasta.

- Byłam w szoku, bo nikt tej decyzji z nami nie konsultował - przyznaje Rabiega.
O usunięciu lamp zdecydował wydział infrastruktury technicznej i gospodarki komunalnej. Powód? Po pierwsze urzędnicy mieli już dość ciągłych napraw, po drugie zbliża się festiwal, a do 10 czerwca wszystkich lamp nie udałoby się naprawić.

Urządzenia są teraz w ratuszowym magazynie, ale teoretycznie w każdej chwili można je zamontować. Nie wiadomo jednak, czy kiedykolwiek do tego dojdzie.

- Może do takich niskich lamp jeszcze nie dorośliśmy? - zastanawia się Krystyna Piecuch, która dziś jest prywatnym architektem, a kilka lat temu jako miejski konserwator zabytków zlecała projekt remontu placu, który wrócił do przedwojennego wyglądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska