Zrezygnowała z telefonu a nadal dostaje rachunki

fot. Daniel Polak
Jadwiga Góra: – Nie będziemy płacić wirtualnych rachunków.
Jadwiga Góra: – Nie będziemy płacić wirtualnych rachunków. fot. Daniel Polak
Jadwiga Góra dostawała od firmy Tele 2 faktury za rozmowy, chociaż w ogóle nie korzystała z telefonu stacjonarnego.

Ta firma chyba próbuje mnie wrobić - zżyma się Jadwiga Góra, mieszkanka Kędzierzyna-Koźla. - Nie korzystałam z telefonu, a wciąż dostawałam rachunki za połączenia. Teraz ściga mnie firma windykcyjna. Nie wiem, gdzie mam się udać ze swoim problemem.

Firma Presco z Piły, która przejęła rzekomy dług, żąda zapłaty 17 złotych.
- To nie są duże pieniędze, ale chodzi o zasady - mówi Jacek Góra, syn pani Jadwigi. - Nie będziemy nikomu płacić za wirtualne rozmowy.

Górowie korzystali z usług firmy telekomunikacyjnej Tele 2. Opłacali abonament w Telekomunikacji Polskiej, ale część rozmów poprzedzali prefiksem Tele 2, dzięki czemu za połączenie płacili mniej. Potem zrezygnowali z telefonu stacjonarnego. Ale rachunki z Tele 2 wciąż przychodziły do domu.

- Umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych została rozwiązana na podstawie pisemnej dyspozycji 30 października 2005 roku - zapewnia Beata Urbaniak z Telekomunikacji Polskiej.
Tymczasem w grudniu 2006 roku przyszło do pani Jadwigi wezwanie do zapłaty 15 złotych na rzecz Tele 2 za świadczenie usług telekomunikacyjnych.
- Ponowne dostaliśmy pod koniec grudnia 2007 roku, tym razem na 12 złotych - tłumaczy Jacek Góra.

Żeby jakiekolwiek połączenia mogły zostać wykonane, Górowie musieliby mieć zarejestrowany telefon. - A nie mamy - tłumaczą.

Na pytanie, dlaczego pani Góra otrzymywała faktury, choć nie korzystała z telefonu, w firmie Tele 2 nie udało nam się uzyskać odpowiedzi. Poproszono nas o wysłanie pytań mailem. Czekamy na odpowiedź.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska