Żużlowcy wracają na tor

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Na opolskim obiekcie znów zaryczą motocykle. Na razie zawodnicy Kolejarza będą testować sprzęt.
Na opolskim obiekcie znów zaryczą motocykle. Na razie zawodnicy Kolejarza będą testować sprzęt. Oliwer Kubus
Po zimowej przerwie zawodnicy Kolejarza wznawiają zajęcia. Opolanie pierwsze jazdy treningowe planują na wtorek.

W kilku miastach zawodnicy wyjechali już na tor, a opolanie, którzy rozgrywki zainaugurują za ponad miesiąc, zamierzają to zrobić w następnym tygodniu.
- Doprowadzamy nasz tor do użytku - tłumaczy trener Kolejarza Andrzej Maroszek. - Ostatnio był on bronowany, równany i oczyszczany z kamieni. W sobotę na stadion przychodzi elektryk i podłączy taśmę oraz sygnalizację. Zawodnicy z kolei kompletują sprzęt. Na wtorek powinni być gotowi. Wtedy planujemy pierwsze jazdy. Jeśli pogoda nie przeszkodzi, będziemy trenować codziennie, aż do piątku. Zajęcia rozpoczął już Marcin Jędrzejewski, który korzystał z toru z Bydgoszczy, a teraz z drużyną z Grudziądza jeździ w słoweńskim Krsko.

W treningach będą brali udział krajowi jeźdźcy. Obcokrajowcy mają dołączyć do zespołu przed turniejem Jerzego Szczakiela, który odbędzie się 3. kwietnia.

- Wcześniej pojedziemy kilka sparingów - wyjaśnia Maroszek. - We wtorek 22. marca udamy się do Pragi na mecz z Olympem. Jesteśmy w kontakcie z drużyną z Rybnika, ale nie ustaliśmy jeszcze daty. Na 30. marca planowany jest półfinał eliminacji do mistrzostw świata juniorów. Być może ta impreza zainauguruje sezon na naszym stadionie. Na razie nam się nie spieszy. Do startu ligi pozostało trochę czasu i najważniejsze, żeby nikt nie doznał kontuzji.

Żużlowcy podczas pierwszych jazd testują sprzęt, a w szczególności nowe tłumiki, których nakaz używania budzi kontrowersje. Zdaniem zawodników będą one skracać żywotność silników.
- Dlatego niektórzy grożą buntem - mówi trener Kolejarza. - Na pewno tłumiki to problem dla żużlowców, którzy są obciążeni dodatkowymi kosztami i muszą szukać nowych ustawień silnika. Na tym skoncentrujemy się też podczas treningów. Obawiamy się, że przy wyższych temperaturach motocykle będą częściej defektowały.

Tymczasem wciąż nie wiadomo, jaką dotację z urzędu miasta otrzyma Kolejarz. Działacze spotkali się z prezydentem, lecz znów nie usłyszeli konkretów.

- Opadają mi ręce - przyznaje prezes klubu Jerzy Drozd. - Na kilka tygodni przed rozpoczęciem ligi nie wiemy nic. Kiedy pieniądze zostaną podzielone, trudno powiedzieć. Prezydent wspomniał o 20. marca i liczę, że dotrzyma słowa. Dostaliśmy za to fundusze od marszałka na organizację eliminacji mistrzostw świata i turnieju Szczakiela.

Natomiast w biurze klubu przy ul. Plebiscytowej 25 do nabycia są karnety. Ich cena w zależności od ilości zawodów i zniżek waha się od 80 do 400 złotych. Działacze Kolejarza z uwagi na duże nimi zainteresowanie zachęcają do jak najszybszego kupna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska