Żydowska nekropolia w Białej. Konserwator chce drewnianego ogrodzenia

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Anna Rogosch/UM Biała
Władze miejskie Białej spierają się ze służbami konserwatorskimi, jak ma wyglądać odtworzone ogrodzenie zabytkowego cmentarza żydowskiego w Białej.

Na malowniczym wzgórzu w Białej zachował się najstarszy na Śląsku cmentarz żydowski. Zgodnie z wskazówkami rabinicznymi nie można ich na nowo ustawiać. Jedyne dozwolone prace pielęgnacyjne polegają na wykaszaniu terenu. Prowadzi je gmina Biała, która zawarła w tej sprawie porozumienie z właścicielem cmentarza czyli Fundacją Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego.

- Jest to jedna z najważniejszych perełek historycznych naszej gminy, jednak nie jest naszą własnością i dlatego nasze możliwości inwestycyjne są znacznie ograniczone – mówi burmistrz Białej Edward Plicko. - Dzięki współpracy z właścicielem oraz z międzynarodowym stowarzyszeniem odbudowy zabytków żydowskich pojawiła się szansa na pokrycie kosztów wykonania nowego ogrodzenia.

Konserwator domaga się też budowy prawie półkilometrowego ogrodzenia, wzorowanego dokładnie na przedwojennym. Wtedy były to murowane słupki, pomiędzy którymi znajdowały się drewniane przęsła ze sztachetami. Miejscowe władze obawiają się, że drewno będzie wymagało regularnej konserwacji, co podniesie koszty utrzymania obiektu. W zamian proponują odbudowę bramy wejściowej i dwóch przęseł sąsiadujących z bramą. Pozostała reszta ma być już zrobiona z metalu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska