- Cukier, mąka, kasze już poszły w górę - informuje Alina Przybyłek z hurtowni spożywczej "Ala" w Prudniku. - A moi dostawcy twierdzą, że na tym nie koniec. Przewidują nawet 30-procentowe podwyżki - zastrzega. Julian Stępniewski z hurtowni "Sezam" w Nysie dodaje, że podrożały też makarony i wyroby czekoladowe. Podwyżki dostrzegają też klienci.
- Większe zakupy robię raz na dwa tygodnie. Zwykle te same produkty, które znam i lubię, ale ostatnio mam wrażenie, że rachunek za sprawunki za każdym razem jest wyższy. Niby niewiele, bo o 1-2 zł, ale jednak - mówi Maria Kidawa z Opola, którą spotkaliśmy przed jednym z marketów.
Eksperci rynku żywności potwierdzają te spostrzeżenia. - Systematycznie drożeją też owoce i warzywa - przyznaje Jadwiga Seremak-Bulge z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Warszawie. - Zbiory były niższe niż zapotrzebowanie na rynkach światowych.
Jak drożała żywność na Opolszczyźnie? Czytaj w dzisiejszym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?