1 liga futsalistów. Berland Komprachice coraz bliżej miejsca barażowego

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Futsaliści Berlandu mogli z czystym sumieniem bić sobie brawo.
Futsaliści Berlandu mogli z czystym sumieniem bić sobie brawo. Wiktor Gumiński
Po bardzo dobrym i stojącym na wysokim poziomie spotkaniu team z Komprachcic odprawił zawsze niewygodnego rywala.

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, nie brakowało okazji, za to gorzej było ze skutecznością. Gdy jednak mijał już kwadrans spotkania miejscowi przeprowadzili kapitalną akcję zespołową. Piłka jak po sznurku wędrowała między nimi, aż wreszcie przy linii końcowej przejął ją Mateusz Suchodolski i tak ją wystawił, że Igor Babanskyh musiał „tylko” odpowiednio dołożyć nogę.

Przyjezdni nie zamierzali jednak odpuszczać i w samej końcówce mieli trzy świetne okazje na wyrównanie. Dwa razy świetnie zachował się Jacek Korzonek, a raz zabrakło im precyzji z bliskiej odległości.

Druga odsłona była bardzo podobna. Tym bardziej, że nikt nie zważał na gola różnicy i obie ekipy dążyły do zmiany takiego stanu rzeczy. Podopieczni Dariusza Lubczyńskiego znowu jednak wykazali się minimalnie większą skutecznością. I znowu zdobyli bramkę po wzorowych zachowaniu większości.

Bezpańską futbolówkę przejął na połowie boiska Michał Bienias. Szybko skierował ją do Wadima Ivanova, ten wymanewrował rywali i tak wystawił piłkę, że Babanskyh wiedział dobrze co ma z nią zrobić. Trzeba jednak przyznać, iż miał już nieco trudniej aniżeli za pierwszym razem. Aczkolwiek tylko „nieco”...

Za chwilę goście mogli jednak odpowiedzieć, ale czujnie w defensywie zachował się Patryk Kilian i wyręczył Korzonka. Zaraz mecz mógł „zamknąć” Andrzej Sapa, ale nie trafił do pustej bramki. Tak czy inaczej rezultat już nie uległ zmianie i Berland jest tuż za podiim z punktem straty do wicelidera z Bochni.

Berland Komprachcice - Heiro Rzeszów 2-0 (1-0)
Bramki dla Berlandu:
Babanskyh (dwie).
Berland: Korzonek - Sapa, Kilian, Ivanov, Małek oraz Karnatowski, Babanskyh, Przywara, Suchodolski, Bienias, Pudlik.

Tymczasem dokonano także losowania dwóch kolejnych rund Pucharu Polski w którym Opolszczyznę reprezentuje już tylko Gredar. Jeśli chodzi o 1/16 finału miał sporo szczęścia, gdyż trafił na grającą w tej samej lidze, ale znacznie niżej notowaną Sośnicę Gliwice. Jeśli jednak przejdzie tego rywala to na kolejnym etapie ugości kogoś z ekstraklasy. Będzie to ktoś z duetu Gatta Zduńska Wola - Futsal Leszno.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska