Po wyrównanym początku spotkania, kiedy na gola rudzian trafieniem odpowiedział Rafał Ożóg, ciekawie zrobiło się pod koniec pierwszej połowy.
Wówczas obie drużyny miały już po pięć fauli i każdy kolejny oznaczał przedłużony rzut karny.
Goście więcej już jednak nie sfaulowali, za to Gredar zanotował dwa kolejne przewinienia i Gwiazda wykonywała dwa rzuty karne z odległości 10 m.
Z pierwszego przyjezdni zdobyli gola, za drugim razem górą był bramkarz Gredaru Marcin Raczkowski, podtrzymując nadzieję gospodarzy na zdobycz punktową.
Gdy tuż po przerwie brzeżanie wyrównali, wydawało się, że Gredar zdobędzie wreszcie co najmniej punkt, ale trzy gole w odstępie kilku minut przesądziły o zwycięstwie zespołu gości.
Gredar Brzeg - Gwiazda Ruda Śląska 3-6 (1-2)
Bramki: 0-1 Grzybek - 5., 1-1 Ożóg - 6., 1-2 Hiszpański - 19, 2-2 Fabiszewski - 25., 2-3 Mrowiec - 31., 2-4 Piasecki - 33., 2-5 Brysz - 34., 3-5 Zajączkowski - 37, 3-6 Gielza. - 40.
Gredar: Raczkowski - Krawców, Dykus, Fabiszewski, Salak, Kucharski, Słonina, Ożóg, Zadrożny, Zajączkowski, Boczarski, Kędra. Trener Artur Adasik.
Gwiazda: Cielesta - Brysz, Hiszpański, Piasecki, Gielza, Czyżewski, Kujawa, Naleśnik, Hyży, Mrowiec, Działach, Grzybek. Trener Łukasz Kujawa.
Sędziowali: Tomasz Biel (Wałbrzych) i Jakub Orliński (Wrocław). Widzów 300.
Zobacz też: Niesamowity rekord Sergio Ramosa, którym nie będzie raczej zanadto się szczycić. Obrońca oglądał w lidze czerwone kartki aż 19 razy
Źródło: Press Focus/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?