Porażka różnicą 15 punktów z mierzącą wysoko ekipą ŁKS-u wstydu oczywiście głuchołaziankom nie przynosi. Jest w „przyzwoitych” rozmiarach biorąc pod uwagę, że łódzki zespół mierzy bardzo wysoko, a w rundzie zasadniczej odniósł aż o siedem zwycięstw (na 20 kolejek) od Chrobrego, mimo że w tabeli obie ekipy sąsiadowały ze sobą (ŁKS był czwarty, a Chrobry piąty).
W fazie zasadniczej nasze zawodniczki też dzielnie walczyły z ŁKS-em, ale też dwa razy przegrały w podobnych okolicznościach. Łodzki zespół prowadzony przez byłą znakomitą zawodniczkę Elżbietę Nowak (znaną też pod nazwiskiem Trześniewska) - mistrzynię Europy z 1999 roku jest po prostu lepszy.
- W każdym w tym sezonie meczu z ŁKS-em dziewczyny się bardzo starały, ale nie były w stanie „złamać” rywalek - mówił trener Chrobrego Tadeusz Widziszowski.
Starcie w Łodzi gospodynie zaczęły mocno. Po dwóch minutach prowadziły już 6:0, a w 4. min było 10:2 dla nich. Przewaga ośmiu punktów utrzymała się do końca pierwszej kwarty. W następnej pierwsze minuty należały do przyjezdnych i w 14. min po trafieniu rozgrywającej Iwony Winnickiej zbliżył się na najmniejszą odległość pięciu „oczek” (21:16). Kolejnych sześć punktów zdobyły jednak zawodniczki ŁKS-u, co podcięło nieco skrzydła naszemu zespołowi.
Do przerwy przegrywał on 20:29, a losy spotkania w głównej mierze rozstrzygnęły się w trzeciej kwarcie. W niej łodzianki budowały swoją przewagę, a tak było również w ostatniej odsłonie. W 37. min było już 60:37 dla gospodyń.
Końcówka należała jednak do Chrobrego głównie dzięki Marlenie Deko. Zdobyła w ostatnim fragmencie gry aż 11 punktów, trzykrotnie trafiając za trzy punkty. Poprawiła tym samym swoją statystykę w rzutach zza łuku. Wcześniej większość miała niecelnych. Łącznie oddała ich 14, a celne były cztery.
Drugie spotkanie w tej parze w niedzielę 26 marca w Głuchołazach. Jeśli ŁKS wygra, to rywalizacja się zakończy. Łodzianki awansują do kolejnej fazy walki o ekstraklasę, a Chrobry zakończy sezon. W przypadku zwycięstwa głuchołazianiek oba zespoły spotkają się jeszcze raz w Łodzi w środę 29 marca.
ŁKS Łódź - Chrobry Głuchołazy 65:50 (18:10, 11:10, 21:11, 14:19)
ŁKS: Nowacka 13 (3x3), Dziwińska 12 (1x3), Makowska 2, Stasiuk 21 (1x3), Jastrzębska 12 - Łopińska 5, Wiaderkiewicz, Borowiecka. Trener Elżbieta Nowak. .
Chrobry: Winnicka 5, Deko 20 (4x3), Kulak 1, Kret 12, Czarnecka 10 - Ludwiniak, Fundeła 2, Barczuk. Trener Tadeusz Widziszowski.
Sędziowali: Błażej Rymarczyk (Łódź) i Paweł Pacek (Warszawa). Widzów 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?