1 liga koszykarzy: Astoria Bydgoszcz- Pogoń Prudnik 76:64

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Kacper Stalicki był najlepszym zawodnikiem Pogoni w Bydgoszczy.
Kacper Stalicki był najlepszym zawodnikiem Pogoni w Bydgoszczy. Oliwer Kubus/archiwum
O porażce naszej drużyny zadecydowała fatalna postawa w końcówce meczu.

Dlaa naszego beniaminka to był ważny mecz. Astoria bowiem to zespół porównywalny do naszego. Obie ekipy walczą o to, by zająć co najmniej 10. miejsce po fazie zasadniczej rozgrywek oznaczające pewne utrzymanie i brak konieczności występów w fazie play out.

Porażka jest bardzo bolesna, bo przez większość meczu na parkiecie trwała wyrównana walka. W końcówce szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili gospodarze, choć na niespełna pięć minut przed ostatnią syreną po rzucie za trzy punkty Krzysztofa Chmielarza to Pogoń prowadziła 62:61. Potem jednak 11 punktów z rzędu zdobyli bydgoszczanie, a nasza drużyna trafiła do kosza rywali tylko raz za sprawą najskuteczniejszego w zespole Kacpra Stalickiego.

Początek spotkania należał do Astorii. Po trzech minutach prowadziła ona 8:0, ale "trójki" Chmielarza i Tomasza Madziara pozwoliły złapać prudniczanom kontakt. Do 17. min bydgoszczanie cały czas byli górą. Po "wsadzie" Wojciecha Leszczyńskiego Pogoń po raz pierwszy wyszła na prowadzenie (25:24), a potem zwiększyła je nawet do czterech punktów (30:26) w 20. min. Gospodarze w trzeciej kwarcie odzyskali prowadzenie i mieli nawet ośmiopunktową zaliczkę (44:36 w 25. min). Nasi gracze odrobili straty i do 35. min walka trwała kosz za kosz.

Od stanu 62:61 dla Pogoni prudniczanie oddali 13 rzutów, a trafili tylko raz. W takich okolicznościach nie ma co marzyć o zwycięstwie. Gospodarze mieli znacznie więcej atutów. Niemal każdy z ich zawodników z pierwszej piątki zagrał na wysokim poziomie. Na obwodzie świetnie spisywali się Tomasz Prostak i Marcin Dymała, a skuteczny pod koszem był center Mateusz Fatz, który trafił osiem z dziewięciu oddanych przez siebie rzutów.

W naszej drużynie zadowolony z siebie może być jedynie Stalicki. Jego koledzy zagrali znacznie poniżej swoich możliwości
Astoria Bydgoszcz - Pogoń Prudnik 76:64 (18:13, 11:17, 25:22, 22:12)
Astoria: Prostak 16 (1x3), Dymała 18 (1x3), Obarek 2, Laydych 15 (2x3), Fatz 18 - Kutta, Barszczyk 2, Łucka, Szyttenholm 5, Krzywdziński. Trener Przemysław Gierszewski.
Pogoń: Chmielarz 8 (2x3), Grygiel 3 (1x3), Madziar 11 (1x3), Cichoń 4, Nowakowski 5 - Leszczyński 2, Pawłowski 8, Stalicki 19 (1x3), Bodziński 2, Lipowczyk 2. Trener Tomasz Michalak.
Sędziowali: Mariusz Januszonek (Gorzów), Jacek Dolski (Szczecin), Michał Trypuć (Stargard Szczeciński). Widzów 500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska