Dla zespołu z Opola było to trzecie zwycięstwo z rzędu. Po raz pierwszy w tej serii zdobył on jednak trzy punkty, gdyż w poprzednich dwóch meczach (z AZS-em Politechniką Śląską Gliwice oraz Solną Wieliczka) triumfował on po tie-breaku.
Pierwsza partia w meczu ze Stalą pokazała, że na kolejny sukces opolanki będą musiały się solidnie napocić. Nie odpuszczały one jednak ani na moment i choć to przyjezdne wygrywały 20:18, wtedy do kluczowej kontrofensywy przeszły siatkarki Uni. Przy serii zagrywek Gabrieli Makarowskiej zdobyły one pięć punktów z rzędu, co pozwoliło im później wygrać seta 25:22.
Druga partia rozpoczęła się dla gospodyń doskonale, bo od prowadzenia 10:6. Nie cieszyły się one jednak długo tą zaliczką, gdyż po chwili był już remis 11:11. Taki obrót spraw jednak tylko podrażnił opolskie siatkarki, wśród których znakomicie spisywała się między innymi atakująca Oliwia Sieradzka. Miejscowe ponownie wypracowały sobie sporą przewagę i tym razem już jej nie oddały, triumfując 25:21.
Trzecia odsłona przez dość długi czas nieznacznie lepiej układała się dla Stali. Kiedy jednak objęła ona prowadzenie 14:11, wtedy ponownie do głosu doszło Uni. Opolanki najpierw szybko doprowadziły do wyrównania (14:14), a następnie, m.in. za sprawą serii udanych ataków Kingi Stronias, odskoczyły nawet na 24:19. Przy serii piłek meczowych przydarzył im się jednak przestój. Na tyle poważny, że będące już w krytycznym położeniu mielczanki doprowadziły do gry na przewagi ... W tak trudnym momencie gospodynie dzielnie wytrzymały jednak presję i przypieczętowały swój sukces zwycięstwem 26:24.
Uni Opole – Stal Mielec 3:0 (25:22, 25:21, 26:24)
Uni: Makarowska, Stronias, Orzyłowska, Sieradzka, Ciesiulewicz, Rybak, Adamek (libero).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?