1 liga siatkówki. Mickiewicz Kluczbork nareszcie doczekał się upragnionego sukcesu!

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Konrad Mucha doskonale spisywał się na środku siatki.
Konrad Mucha doskonale spisywał się na środku siatki. Oliwer Kubus
Mickiewicz Kluczbork po raz pierwszy poznał smak wygranej w 1 lidze w 11. kolejce.

- Z serca spadł nam naprawdę ogromny głaz, bo już zaczynało robić się nerwowo - odetchnął po spotkaniu z ulgą Konrad Mucha, środkowy Mickiewicza. Był on jednym z jego głównych bohaterów. Zdobył bowiem aż 14 punktów - 9 atakiem, przy 69-procentowej skuteczności oraz 5 blokiem.

Nagroda MVP powędrowała jednak w ręce innego zawodnika, mianowicie rozgrywającego kluczborczan Kacpra Popika.

To niezwykle istotne, bo zawodnik ten dołączył do drużyny dopiero w trakcie sezonu. Bardzo szybko przekonał jednak do siebie trenera Mariusza Łysiaka i począwszy od meczu 9. kolejki z Olimpią Sulęcin regularnie występuje w wyjściowym składzie.

- Kacper potrzebował chwili czasu, by wkomponować się do zespołu, ale w meczu z MCKiS-em bardzo dobrze poukładał wszystkie klocki - chwalił swojego kolegę Mucha. - Dokonywał odpowiednich wyborów i wiedział, kiedy należy uspokoić grę, a kiedy wstrząsnąć zespołem. Był dyrygentem z prawdziwego zdarzenia.

Spotkanie rozpoczęło się jednak nieco lepiej dla zespołu z Jaworzna. To on przez większą część inauguracyjnego seta prowadził różnicą dwóch lub trzech punktów. Siatkarze Mickiewicza konsekwentnie udowadniali jednak rywalom, że przed własną publicznością nie mają zamiaru „tanio sprzedać skóry”. Doprowadzili do zaciętej końcówki, którą po walce na przewagi wygrali 26:24.

W drugiej partii rywalizacja była jeszcze bardziej zacięta i trwała jeszcze dłużej. Tym razem jednak to MCKiS triumfował 28:26.

Kolejne dwie odsłony miały już jednak zupełnie inny scenariusz. Obie były dość jednostronne i kończyły się pewną wygraną ekipy z Kluczborka. Najpierw pozwoliła ona zdobyć przeciwnikom jedynie 20 „oczek”, a następnie 16 i tym samym doczekała się pierwszego zwycięstwa na szczeblu 1 ligi. Zdobyte trzy punkty nie pozwoliły Mickiewiczowi jeszcze opuścić ostatniego miejsca w tabeli, ale sprawiły, że zbliżył się na punkt do będącego tuż przed nim AZS-u Częstochowa.

- Po raz pierwszy w sezonie przez cały mecz zagraliśmy na równym, solidnym poziomie, unikających dłuższych przestojów - podkreślał Mucha. - Chwilę się pocieszymy z tego zwycięstwa, ale nie za długo, ponieważ przez nami już zaraz kolejne ważne spotkania.

Mickiewicz Kluczbork - MCKiS Jaworzno 3:1 (26:24, 26:28, 25:20, 25:16)
Mickiewicz: Popik, Parcej, Polański, Frąc, Pasiński, Mucha, Sachnik (libero) oraz Kowalonek, Jedliński, Stysiał (libero).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska