13 nysanek w dwa miesiące łącznie schudło 43 kg!

Kla
Studentki zadbały nie tylko o zdrowe odżywianie i formę fizyczną uczestniczek, ale również zapewniły im zabiegi kosmetyczne, aby każda z pań poczuła się piękna.
Studentki zadbały nie tylko o zdrowe odżywianie i formę fizyczną uczestniczek, ale również zapewniły im zabiegi kosmetyczne, aby każda z pań poczuła się piękna.
Tyle udało się zrzucić uczestniczkom projektu "Od XL-ki do modelki", realizowanego przez studentów z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie.

Wynik jest imponujący, bo panie faktycznie sporo schudły. Jednak w całej tej akcji nie było dla nas istotne, ile tych kilogramów uda się paniom zrzucić, a chodziło o wyrobienie w naszych uczestniczkach pewnych zdrowych nawyków - mówi Ewa Szura, opiekunka koła naukowego Instytutu Kosmetologii w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie.

W projekcie wzięło udział trzynaście nysanek, które przez ostatnie dwa miesiące pod czujnym okiem studentek instytutu dietetyki i kosmetologii dbały o swoją formę. To były zabiegi pielęgnacyjne, zajęcia fitness oraz pogadanki o dietetycznym żywieniu.
Podczas ostatniego spotkania nysanek ze studentkami wyłoniona została uczestniczka, której w kontrolowany sposób udało się zredukować największą ilość masy ciała. Otóż Sylwia Dudzic straciła aż 9,4kg!

- Ten niewątpliwy sukces udało się jej osiągnąć dzięki własnemu uporowi i konsekwencji, jak i pomocy ze strony prowadzącej ją studentki - Anny Krawczyk - dodaje Agata Ficek, studentka Instytutu Dietetyki nyskiej PWSZ.

Kolejne miejsca na podium zajęły panie: Elżbieta Węgrzynek (6,8kg) i Angelika Wiśniewska (6,5kg). Rzecz jasna uczestniczki projektu zostały nagrodzone za wytrwałość i trudy walki z nadwagą. Wszystkie otrzymały jednorazowe bilety wstępu na jedną z nyskich siłowni i zestaw biożywności oraz dyplom ukończenia programu. Liderkom natomiast przypadły w udziale miesięczne karnety na siłownię, a także profesjonalne t-shirty fitness.

Z udziału w akacji zadowolone były nie tylko nysanki, ale również studentki. Poszerzyły bowiem swoją wiedzę, nabrały doświadczenia w pracy z ludźmi, a przy tym najzwyczajniej w świecie zaprzyjaźniły się ze swoimi podopiecznymi.
- Mam nadzieję, że po wakacjach spotkamy się na wspólnym ważeniu - uśmiecha się Ewa Szura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska