15 lat więzienia dla Józefa G. z Opola za zabójstwo przy ulicy Kępskiej

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Oskarżony przyznał się do winy, a przed sądem powiedział, że zabił, bo ofiara podniosła mu ciśnienie.

Wyrok zapadł przed Sądem Okręgowym w Opolu. Do morderstwa doszło w maju ubiegłego roku. Ofiara - 71-letni Alojzy H., w towarzystwie Józefa G. i Edwarda Ch. piła alkohol w mieszkaniu przy ul. Kępskiej.

Kiedy zapas trunku kończył się Edward Ch. szedł po kolejną nalewkę. Właśnie podczas takiego wyjścia na zakupy między pozostałymi uczestnikami doszło do kłótni.

Alojzy H. zaczął ubliżać Józefowi G. i wymachiwać przed nim pięściami. Wówczas G. chwycił leżący na stoliku nóż i dźgnął nim dwukrotnie kolegę od kieliszka w klatkę piersiową oraz zadał kilka ciosów w inne części ciała.

Po kilku sekundach ofiara już nie żyła. Józef G. po zabójstwie wyszedł z mieszkania w pokrwawionej krwią kurtce, a na podwórku w kałuży umył nóż, którym przy okazji skaleczył się w palec.
Świadkiem tego zdarzenia było bawiące się tam dziecko. Potem G. poszedł do swoich znajomych. Powiedział im, że miał zatarg z kolegą, ten wjechał mu na ambicję, więc ożenił gościa z kosą.

Przyszedł się pożegnać i ostatni raz napić, bo szuka go policja. Jeszcze tego samego dnia został zatrzymany. Funkcjonariuszy doprowadził do niego pies tropiący. Józef G. przyznał się do winy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska