18-latek chciał zabić spacerowicza. Nie wie dlaczego

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Dziś Sąd Okręgowy w Opolu skazał Macieja Z. na 10 lat więzienia.
Dziś Sąd Okręgowy w Opolu skazał Macieja Z. na 10 lat więzienia. Mirela Mazurkiewicz
Chłopak twierdzi, że "po wódce czuje nienawiść do ludzi". Gdy z nożem wędkarskim rzucił się na starszego mężczyznę, był pijany. Zaatakowany mężczyzna cudem przeżył. 18-latek usłyszał dziś wyrok.

Był majowy wieczór, gdy starszy mężczyzna wybrał się z sąsiadką na spacer do głubczyckiego parku. Tam dopadł go Maciej Z. i - choć mężczyźni nie znali się wcześniej - zaczął wymachiwać nożem grożąc, że go zabije.

Młodzian próbował zadawać ciosy w głowę i twarz, ale napadnięty blokował je, co prawdopodobnie uratowało mu życie. Ostatecznie napastnik z całej siły uderzył go głową w twarz i uciekł.

Maciej Z. przyznaje, że tego dnia był pijany, a jak wypije to robi się agresywny. Twierdzi, że po alkoholu czuje nienawiść do ludzi. Nie wie dlaczego zaatakował spacerowicza.

- On mnie musiał jakoś sprowokować - przekonywał.

Dziś Sąd Okręgowy w Opolu skazał Macieja Z. na 10 lat więzienia, choć prokurator domagał się 8 lat. Sąd argumentował jednak, że kara ma wychowywać, a przeszłość oskarżonego - m.in. sprawy przed sądem dla nieletnich - świadczą o tym, że w jego przypadku na wychowanie jest już za późno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska