- Trzeba realnie patrzeć na sprawę - oceniał trener OSiR-u Bartłomiej Jasiówka. - Żagiew to zespół lepszy od nas i dysponuje dużą siłą. Porażka zawsze boli, tym bardziej tak wysoka, ale nie widziałem po meczu u chłopaków załamania. Po prostu byliśmy słabsi i nie mieliśmy specjalnie argumentów, żeby sprostać gospodarzom.
OSiR najlepszy fragment gry w starciu z wiceliderem tabeli miał na początku drugiej połowy. Wtedy to odrobił cztery z ośmiu bramek straty jakie były do przerwy i w 37. min wynik brzmiał 18-14 dla Żagwi. Gospodarze otrząsnęli się jednak z letargu, przyspieszyli i już do końca spotkania powiększali przewagę.
- Nie mieliśmy swojego dnia - analizował trener Jasiówka. - Swoje zrobił też nasz wąski skład, bo kilku zawodników brakowało. W najbliższą sobotę, kiedy będziemy grali u siebie z dużo słabszą od Żagwi ekipą Sparty Oborniki Wielkopolskie, powinno nas być więcej i można liczyć na lepszą grę oraz wynik.
Plusem meczu było z pewnością to, że dość dużo czasu na parkiecie przeciwko silnej drużynie mieli okazję spędzić młodzi zawodnicy OSiR-u: Mateusz Gwóźdź, Kamil Kauczok i Denis Gotwald.
W tabeli OSiR zajmuje w gronie 12 zespołów 4. miejsce z dorobkiem 17 punktów po 13 kolejkach. Prowadzi Grunwald Poznań (26 pkt), przed Żagwią (22 pkt) i AZS-em Zielona Góra (18 pkt).
Żagiew Dzierżoniów - OSiR Komprachcice 35-21 (16-8)
OSiR: Oleksyn, Jarosz - K. Juros 6, Kauczok 2, Bus, Gotwald, Marcyniuk 5, Gwóźdź 2, Ungier 4, T. Juros 2. Trener Bartłomiej Jasiówka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?