Zespół Orlika Brzeg spotkanie z wyżej notowaną ekipą Żagwi zaczął źle i w 10. min przegrywali już 3-9. Potrafili się jednak podnieść i do końca pierwszej odsłony toczyli wyrównaną walkę. Drugi zły moment w grze Orlika nastąpił w pierwszych minutach drugiej połowy. W 42. min Żagiew „odskoczyła” bowiem na 26-16. Trener brzeżan Paweł Pietraszek wziął czas i po nim nasi szczypiorniści zaczęli odrabiać straty.
W 58. min było 30-27 dla gospodarzy, a piłkę mieli zawodnicy z Brzegu. Niestety nie zdołali zredukować różnicy i mecz zakończył się w pełni zasłużonym zwycięstwem gospodarzy.
- Graliśmy bez kilku ważnych dla zespołu zawodników, a pozytywem tego meczu jest to, że nie złożyliśmy w nim broni, tylko do końca walczyliśmy - podkreślał trener Pietraszek.
Żagiew Dzierżoniów - Orlik Brzeg 32-28 (17-12)
Orlik: Kania, Stefaniszyn - Potępa 3, Wojcieszek, Błajda 2, Krawczyk 9, Pieńczewski 5, Adwent 1, Krocz 2, Stanoszek 4, Hapanowicz 2. Trener Paweł Pietraszek.
OSiR Komprachcice po niezłym, choć przegranym 25-27 meczu u siebie z mocną Żagwią Dzierżoniów przed tygodniem liczył na pierwsze zwycięstwo w rundzie rewanżowej z mającym tyle samo punktów zespołem Boru Oborniki Śląskie. Początek spotkania uprawdopodobniał ten scenariusz, bo w 10. min OSiR prowadził 6-3. Potem inicjatywę przejęli gospodarze. Wysoko zaczęli kryć najlepszego w zespole z Komprachcic Marcela Ungiera, co mocno krzyżowało szyki naszej drużynie.
- Po pierwszej połowie była jeszcze nadzieja na dobry wynik, ale po przerwie nasza gra wyglądała tragicznie - zaznaczał trener OSiR-u Bartłomiej Jasiówka. - Miał być wyrównany mecz, a tymczasem dostaliśmy straszne lanie. Słabo wyglądaliśmy w obronie, swojego dnia nie mieli też nasi bramkarze, którzy zazwyczaj są mocnymi punktami zespołu.
Bór Oborniki Śląskie - OSiR Komprachcice 36-20 (14-11)
OSiR: Oleksyn, Jarosz - Tracz 2, Miś 1, Gotwald, Kauczok, T. Juros 1, Kochanek, Ungier 9, Marcyniuk 5, Ludwig 2. Trener Bartłomiej Jasiówka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?