2 liga siatkarzy. Dobry weekend drużyn z Opolszczyzny

Redakcja
Siatkarze Juve Głuchołazy wygrali pierwszy mecz w sezonie.
Siatkarze Juve Głuchołazy wygrali pierwszy mecz w sezonie. Oliwer Kubus
Każda z czterech ekip z regionu zdobyła punkty. Trzy wygrały swoje swoje mecze.

Rafako Racibórz - UKS Strzelce Opolskie 0:3 (-18, - 21, - 20)
UKS: Dąbrowski, Woźnica, Borowski, Ziółkowski, Rajski, Łysikowski, Podborączyński (libero) – Walczak, Fortuna, Koliński. Trener Roland Dembończyk.

Ekipa ze Strzelec Opolskich w drugim meczu z rzędu nie straciła seta. Co więcej w każdej odsłonie miała pełną kontrolę i szybko zainkasowała komplet punktów w Raciborzu.
- Mecz był dość nudny, bo nie było w nim emocji ani zwrotów akcji – przyznaje prezes UKS-u Piotr Ratajczak. - Ale nas taka gra cieszy. W każdym secie uzyskiwaliśmy dwa, trzy punkty przewagi i już ich nie oddawaliśmy. Cały mecz przebiegał pod naszą kontrolą.

Pierwszą akcję meczu wygrali gospodarze, jednak bardzo szybko goście uzyskali prowadzenie 6:2 i przewagi już nie oddali.
W II odsłonie wyrównana walka toczyła się do połowy (15:16), kiedy goście wzmocnili zagrywkę i znów uzyskali przewagę. W polu zagrywki „straszyli” szczególnie Łysikowski i Borowski, którzy w meczu zaliczyli kilka asów. W III partii sytuacja na parkiecie się nie zmieniła.

Juve Głuchołazy – Górnik Radlin 3:2 (22, -15, 18, -16, 13)
Juve: Malina, Jankowski, Mazur, Grabowski, Zegan, Olejniczak, Cieślar (libero) - Stogniew, Wastrag, Klimczak, Jurkowski (libero). Trener Arkadiusz Olejniczak.

Zespół z Głuchołaz wygrał pierwszy mecz w sezonie i opuścił ostatnie miejsce w tabeli. To najbardziej cieszy, choć sam styl i jakość gry pozostawiają jeszcze wiele do życzenia.
- Jest nad czym pracować, a przede wszystkim musimy unikać wahań i przestojów w grze, podczas którzy tracimy seriami 5-6 punktów – zauważa rozgrywający Juve Grzegorz Malina. - Największy pozytyw meczu to zwycięstwo, choć wynik do końca nie zadowala.

Już w I secie gospodarze musieli gonić wynik. I zrobili to na tyle skutecznie, że w końcówce wypracowali przewagę i wygrali. W II odsłonie ta sztuka się nie udała. Zaczęło się od wyniku 1:7 dla gości i mimo kilku dobrych fragmentów strat nie udało się odrobić.
W Juve wciąż najbardziej szwankuje jakość przyjęcia, co wpływa na płynności i skuteczność własnych akcji. Dwa kolejne sety miały podobny scenariusz do pierwszych partii i o zwycięstwie musiał decydować tie break. Ten lepiej zaczęło Juve, które wyszło na prowadzenie 7:3, jednak znów „stanęło” i goście doprowadzili do remisu 10:10. Decydujące akcje należały jednak do gospodarzy.

AZS Politechnika Opolska - SMS PZPS III Spała 2:3 (-23, 22, 22, -30, -9)
AZS: Herich, Wróbel, Kubieniec, Brzozowski, Zubek, Dobrowolski, Mata (libero) - Ciach, Spelak, Fijak, Kopacz, Kraśniewski. Trener Zbigniew Rektor.

Wyrównany i emocjonujący mecz rozegrali opolanie z mocną młodzieżą ze Spały. Nasi akademicy wywalczyli w nim cenny punkt, choć mogli się pokusić nawet o pełną pulę. Szkoda przegranych partii (pierwszej i czwartej), w których nasz zespół prowadził, a przegrał końcówki na przewagi.

W I odsłonie gospodarze mieli kilka punktów przewagi, jednak goście odrobili straty i wygrali do 23. Wielkie emocje były w IV secie, kiedy każda z ekip miała piłki setowe. Przy stanie po 30 dwie akcje wygrali goście.

Mickiewicz Kluczbork – MKS Kalisz 3:1 (-21, 24, 17, 16)
Mickiewicz: Brożyniak, Raca, Melnarowicz, Pańczyszak, Mucha, Szumielewicz, Hiper (libero) - Flyunt, Sachnik, Cygler, Bryś. Trener Mariusz Łysiak.

Podopieczni Mariusza Łysiaka wygrali drugi mecz z rzędu i wspięli na środek tabeli. Starcie z zespołem z Kalisza nie było jednak łatwe, a w dwóch pierwszych setach prowadzenie i zwycięstwo ważyło się do ostatnich piłek.
Mickiewicz zaczął od prowadzenia, jednak później nie wykorzystał kilku kontr i okazji na odskoczenie rywalowi. Goście wyrównali, zdobyli 2-3 punkty przewagi, której już nie oddali.

W II odsłonie walka toczyła się na przewagi. Przy stanie 24:24 dwie kolejne piłki wygrali gospodarze i wyrównali stan meczu. To ich jeszcze bardziej zmotywowało, popełniali coraz mniej błędów, dobrze przyjmowali i mogli swobodnie rozgrywać swoje akcje. W dwóch kolejnych setach kontrolowali grę i zasłużenie zdobyli komplet punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska