2 liga siatkarzy. Sześć meczów - zero zwycięstw

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Siatkarze z Opolszczyzny nie mogą być zadowoleni.
Siatkarze z Opolszczyzny nie mogą być zadowoleni. Oliwer Kubus
Nasze zespoły rozgrywają play outy i w komplecie przegrały wszystkie spotkania. Za dwa tygodnie muszą odrabiać straty w walce o awans i utrzymanie.

Jedyny z zespołów walczących w czołowej czwórce - Juve Głuchołazy, dwa tygodnie temu w ostatnim meczu fazy zasadniczej stoczył wyrównany mecz w Rybniku, zakończony porażką 2:3. W dwóch pierwszych meczach półfinału play off z tym samym zespołem w hali rywali było już znacznie gorzej. Głuchołazianie nie zdołali ugrać nawet seta, a większość rozegranych gładko przegrali.

W sobotę emocje były tylko w drugiej odsłonie. Wczoraj natomiast w pierwszym secie nasz zespół prowadził 5:0, ale rywale odrobili straty, wyszli na prowadzenie 23:22 i wygrali do 24. Pozostałe partie były bez historii. Walka o awans do kolejnej rundy trwa do trzech wygranych.

Volley Rybnik - Juve Głuchołazy 3:0 (16,23, 14) oraz 3:0 (24, 17, 18)

Nie mogą być zadowoleni działacze, zawodnicy i kibice z Kluczborka, gdyż w najważniejszym momencie sezonu ekipa Mickiewicza niemal całkowicie się "posypała". Tymczasem w walce o utrzymanie w pierwszej rundzie nasz beniaminek trafił na Sobieskiego Arenę Żagań, który wzmocniony w drugiej części rozgrywek zdobył aż 14 punktów, przy zerowym dorobku w pierwszej. W weekend goście wygrali oba spotkania na Opolszczyźnie w stosunku 3:1 i potrzebują jednego zwycięstwa u siebie, aby zapewnić sobie utrzymanie.

W obu meczach w naszych barwach nie mogli zagrać dwaj środkowi Stancelewski i Grabolus, w niedzielę wypadli Parcej i Wróbel, uraz wyeliminował też Kowalczyka. To niemal cały podstawowy skład i trudno się dziwić, że poza walką na wiele kolegów nie było stać.

Mickiewicz Kluczbork - Sobieski Arena Żagań 1:3 (-17, -22, 22, -22) oraz 1:3 (-18, 23, -17, -13)
Zespół UKS-u Strzelce Opolskie przegrał w Radlinie dwa pierwsze mecze w rywalizacji play out o utrzymanie. Zdołał w nich ugrać tylko jednego seta. Będąca zdecydowanie najsłabszą w fazie zasadniczej nasza drużyna (tylko jedna wygrana na 18 spotkań) już od połowy sezonu wiedziała, że grać będzie tylko o utrzymanie i do fazy play out się szykowała. Niestety problemy kadrowe nie omijają zespołu prowadzonego przez trenera Włodzimierza Madeja
.
One sprawiają, że stoją oni przed bardzo trudnym zadaniem uniknięcia spadku. Pierwszym rywalem w fazie play out do trzech zwycięstw jest zespół Koksu Radlin. Dwa pierwsze spotkania w jego hali strzelczanie przegrali. Jeśli UKS przegra z Koksem, to zagra jeszcze o dające utrzymanie 9. miejsce (do trzech wygranych) ze słabszym z pary Winner Czechowice-Dziedzice - Rafako Racibórz.

KOKS Radlin - UKS Strzelce Opolskie 3:0 (22, 21, 24) oraz 3:1 (21, -12, 22, 15)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska