Wyjawił ją nam mieszkający w Ćwierciach Franz Stokłosa. Wie, co mówi - w maju przyszłego roku skończy 100 lat. To jazda rowerem, szklanka piwa dziennie i praca w ogródku.
- No i oczywiście ukochana osoba, bez której życie nie ma sensu - dodaje uśmiechnięty pan Franek. Ja miałem przez prawie pół wieku moją Zofię i dobrze na tym wyszedłem.
Jubilata zastaliśmy na obiedzie u syna Józefa, kiedy zbierał się do tradycyjnej poobiedniej drzemki.
- Wczoraj sadziłem i podlewałem podzimki (truskawki), więc trochę snu mi się należy - powiedział. - Życzcie mi jeszcze 20 lat życia. Muszę dokupić sobie gęsi, więc będę miał przez ten czas co robić - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?