To, że rywalizacja nie była pod kątem piłkarskim ładna dla oka, tylko bardziej przypominała bitwę (a nawet jak określił to wiceprezes MKS-u Wojciech Smolnik "wojnę") wynikało z warunków, na jakich przystąpili do tego meczu gospodarze. Właściwie przez 90 minut zaproponowali oni bardzo ostrą grę. Ich piłkarze otrzymali cztery żółte kartki, ale zespół z Kluczborka okupił to spotkanie dwoma kontuzjami. Z tego powodu plac gry musieli bowiem opuścić Michał Maj (już w pierwszej połowie) i Dawid Wojtyra.
Decydującą akcję dla losów spotkania MKS przeprowadził w 72. minucie. Napędził ją tercet Dominik Lewandowski, Bartosz Włodarczyk i Patryk Tuszyński. Wszystko sfinalizował ten ostatni, pakując piłkę do bramki z najbliższej odległości. Ogólnie w przekroju całego meczu więcej sytuacji stworzyli kluczborczanie, a kiedy w pobliżu ich bramki zjawiali się goście, zawsze na posterunku był golkiper MKS-u Dariusz Szczerbal.
Nerwowo w tym meczu było jednak do samego końca, szczególnie, że bezpośrednią czerwoną kartkę otrzymał w 90. minucie Michał Płonka. Mimo to kluczborska ekipa nie dała już sobie odebrać zwycięstwa i skutecznie zrewanżowała się Odrze za domową porażkę 0:3 w pierwszej części sezonu.
Dzięki tej wygranej, MKS umocnił się na 3. miejscu w tabeli grupy 3.
Odra Bytom Odrzański – MKS Kluczbork 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Tuszyński – 72.
MKS: Szczerbal – Napora, Lechowicz, Trojanowski, Maj (41. Szota) – Nowak, Wiszniowski, Płonka, Wojtyra (70. Włodarczyk), D. Lewandowski (90. Paszkowski) – Tuszyński.
Żółte kartki (MKS): Trojanowski, Wojtyra, Tuszyński.
Czerwona kartka (MKS): Płonka – 90.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?