Szombierki na własnym stadionie miały sporą przewagę w posiadaniu piłki, ale długo nie przekładało się to na dobre sytuacje bramkowe. Było kilka groźnych strzałów, ale wszystkie niecelne. W pierwszej połowie goście "pękli" tylko raz, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Rosińskiego niefortunnie trafił do swojej bramki Romanowski. Ten sam piłkarz miał okazję po drugiej stronie boiska, ale spudłował.
Najlepsze okazje mieli w 30 i 31. minucie Pach i Makowski, ale pierwszy z bliska przestrzelił, a piłkę po strzale drugiego na korner sparował Kosut. Dopiero w 66. minucie bytomianie dopięli swego. Makowski dobił wówczas strzał Pączki w słupek, a za chwilę tego ostatniego, gdy wychodził na czystą pozycję, sfaulował ratując sytuację Kamiński i zobaczył czerwoną kartkę.
Grę w przewadze gospodarze szybko zamienili na gola numer trzy. Po rzucie rożnym wykonywanym znów przez Rosińskiego głową trafił Pączko. Wynik ustalił Mrozek, który przeciął strzał Jarnota i zaskoczył tym Kosuta.
Szombierki Bytom - Małapanew Ozimek 4-0 (1-0)
1-0 Romanowski - 37 (samobójcza), 2-0 Makowski - 66., 3-0 Pączko 72., 4-0 Mrożek - 89.
Szombierki: Rosół - Szafrański (72. Mrozek), Dzido, Ślęzok, Stefaniak - Polak (72. Lebek), Kasprzyk, Rosiński, Pączko (76. Ryś) - Pach (76. Jarnot), Makowski. Trener Krzysztof Górecko.
Małapanew: Kosut - Lewandowski, Zmuda, Kamiński, Riemann - Wiśniewski, Wróblewski, Okos, Meryk, Brzenska (62. Matusz) - Romanowski (76. Rusin). Trener Dariusz Kaniuka.
Sędziował Bartosz Owsiany (Opole);
Czerwona kartka: Kamiński (68.);
Widzów 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?