Porażka jest tym boleśniejsza, że Swornica walczyła z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. Nasi dojechali na mecz spóźnieni, a na dobre się nie "rozkręcił", gdy przegrywali 0-2.
Już 12. minucie rezerwy ekstraklasowca prowadziły, po tym jak Jonkisz dokładnie zagrał, a Byrski odważnie wbiegł w pole karne i wygrał pojedynek sam na sam ze Stodołą, pokonując go płaskim strzałem. W 25. minucie podwyższył Oczko, uderzając precyzyjnie z 14 metra.
Swornica mogła wrócić do gry zaraz po przerwie. W 49. minucie Lenartowski zagrał ręką we własnym polu karnym i sędzia zarządził "jedenastkę". Piłkę ustawił Surowiak, ale mocno przestrzelił
W drugiej połowie nasz zespół grał dużo lepiej, jednak nie udokumentował swojej przewagi. Po szansie Surowiaka, okazję mieli jeszcze Jaworski i Bednarski. Zapędy zespołu trenera Andrzeja Polaka zatrzymał Jonkisz, który po podaniu Byrskiego popisał się wolejem z 16 metrów.
Podbeskidzie II Bielsko-Biała - Swornica Czarnowąsy 3-0 (2-0)
1-0 Byrski - 12., 2-0 Oczko - 25., 3-0 Jonkisz - 66.
Podbeskidzie II: Madejski - Łaciak (58. Kowaliczek), Kuszmider, Jarosz, Zakrzewski - M. Felsch, Lenartowski (70. Walkiewicz), Oczko (61. Gajda), Byrski (83. Zelek) - Jonkisz, Pielichowski. Trener Dariusz Mrózek.
Swornica: Stodoła - Bednarski, BrzozowskiI, Szampera, Szynklarz - Mikulski (80. Mazurek), Surowiak, Sikorski, Bienias - Filipe (81. Wolny), Jaworski. Trener Filip Sikorski.
Sędziował Piotr Bielecki (Tychy);
Żółte kartki: Lenartowski - Brzozowski.
Widzów 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?