Furtka jest o tej porze roku szeroko otwarta, a goście zawsze mile widziani. Gdy zapada zmierzch i zapłoną światełka, do późnego wieczoru przez podwórko przechodzą setki zwiedzających. To bez wątpienia największa bożonarodzeniowa iluminacja na Opolszczyźnie, a jej sława przekroczyła już nie tylko granice regionu, ale i kraju.
- Mamy gości z różnych stron - mówi pan Henryk. - W zeszłym roku aż z USA i Australii, w tym roku, w drugi dzień świąt, był ktoś aż z Egiptu. chyba rozsławiliśmy nasze Krapkowice na całym świecie - dodaje z dumą.
Więcej - we wtorek w papierowym wydaniu nto
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?